1 DANUTA SIEDZIKÓWNA „INKA”SANITARIUSZKA WYKLĘTA
2 RODZINA Rodzina Siedzików. Od lewej: stoją Eugenia z Danutą, siedzą Jadwiga z matką Anielą, przed nimi Wacław z córkami – z lewej Irena (z kokardą), z prawej Wiesława, leśniczówka w Olchówce koło Narewki, lato 1939 r. Urodziła się 3 września 1928 r. we wsi Guszczewina na Podlasiu. Ojciec był leśniczym. Podczas studiów prowadził działalność antycarską, za co trafił na zesłanie. Do wolnej Polski wrócił w 1926 r. Po powrocie wziął ślub z Eugenią Tymińską. Po roku przyszła na świat ich pierwsza córka Wiesława, rok później Danuta, a w 1931 r. Irena. Rodzina mieszkała w leśniczówce Olchówka koło Narewki. Dziewczynki uczyły się w szkole powszechnej w Narewce. Dzięki rodzicom i dziadkom ważną rolę w domu zawsze odgrywały tradycje patriotyczne.
3 Fotografia szkolna Danuty SiedzikównySiostry Siedzikówny z babcią Anielą i kuzynostwem. Danuta Siedzikówna przed szkołą w Narewce, 1944 r.
4 OKUPACJA I LOSY RODZINY10 lutego 1940 r. aresztowano Wacława Siedzika. Sowieci wywieźli go do łagru. Po zwolnieniu tysięcy więźniów ojciec „Inki” zdołał dotrzeć do punktu formowania jednostek polskich w Związku Sowieckim. Dotarł do Teheranu. Zmarł tam z wyczerpania z 6 czerwca 1943 r. Po aresztowaniu ojca, jego żona wraz z córkami musiały opuścić leśniczówkę. Osiedliły się w Narewce. Eugenia zaczęła współpracować z AK, o czym doniesiono gestapo. Aresztowano ją w listopadzie 1942 r. Mimo tortur nie wydała nikogo z podziemia. Gdy zachorowała na tyfus, znalazła się w więziennym szpitalu. Dwa razy rozmawiała z Danutą. Eugenia w jednym z grypsów pisała do córek: „Dziewczynki, zemstę zostawcie Bogu”. We wrześniu 1943 r. została rozstrzelana i pochowana w nieznanym miejscu. Po śmierci rodziców siostrami Siedzikównymi zajęła się ich babcia- Aniela. Po zawarciu układu sojuszniczego i zwolnieniu tysięcy więźniów ojciec „Inki” zdołał dotrzeć
5 Danuta z przyjaciółmi
6 WSTĄPIENIE DO WOJSKA Po wstąpieniu do AK (w grudniu 1943 r.) Wiesława i Danuta przeszły szkolenie sanitarne. Działały w siatce konspiracyjnej AK kierowanej przez leśniczego Stanisława Wołoncieja „Konusa”. Niespodziewanie w maju 1945 r. wszyscy pracownicy nadleśnictwa w Narewce (m. in. „Inka”) zostali aresztowani przez UB. Jednak w drodze do Hajnówki zatrzymanych uwolnił oddział „Konusa”, z którym Danusia trafiła do słynnej 5. Wileńskiej Brygady AK, kierowanej przez Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. Została tam sanitariuszką. Wtedy też zaczęła używać pseudonimu „Inka”, który pożyczyła od szkolnej przyjaciółki.
7 PO WOJNIE Po kilku miesiącach „Łupaszko” wydał rozkaz rozformowania zgrupowania. Ostatnia koncentracja wszystkich sił miała miejsce 7 września 1945 r. w gajówce Stoczek, leżącej na terenie gminy Poświątne. Od lutego 1946 r. oddział ten przyjął nazwę 6. Wileńskiej Brygady AK. „Inka” we wrześniu 1945 r. wróciła do legalnego życia. Podjęła naukę w gimnazjum w Nierośnie. Z pomocą chrzestnego znalazła pracę w nadleśnictwie Miłomłyn koło Ostródy, ale już w styczniu porzuciła posadę i wróciła do mjr „Łupaszki” na Pomorze.
8 Koncentracja 5. Wileńskiej Brygady AK w Gajówce Stoczek Żołnierze 2. i 4. Szwadronu 5. Wileńskiej Brygady AK Marek Odyn-Jankowski „Marek”, Danuta Siedzikówna „Inka”, Bogdan Obuchowski „Zbyszek”
9 DZIAŁALNOŚĆ PO WOJNIE „Inka” dołączyła ponownie do oddziału na początku marca 1946 r. Dostała przydział do szwadronu dowodzonego przez Zdzisława Badochę „Żelaznego”. Powierzono jej obowiązki sanitariuszki. Niekiedy wykonywała zadania łączniczki, a czasem także wywiadowcy. Olgierd Christa „Leszek” tak ją wspominał: „Była bardzo lubiana za skromność, a jednocześnie hart i pogodę ducha. Znosiła trudy z równą chłopcom wytrwałością, zwłaszcza psychiczną.” Szwadrony mjr „Łupaszki” prowadziły niezwykle śmiałą działalność w woj. gdańskim. Rozbrajali posterunki Milicji Obywatelskiej, karali donosicieli. „Inka” w szeregach szwadronu „Żelaznego” uczestniczyła m.in. w tzw. akcji pociągowej w powiecie świeckim 4 maja 1946 r. Najbardziej spektakularna akcja miała miejsce 19 maja, kiedy szwadron jednego dnia rozbroił załogi siedmiu posterunków MO i jednej placówki UB w powiatach kościerskim i starogardzkim. Siedzikówna 10 czerwca wraz ze szwadronem brała udział w potyczce koło wsi Tulice w powiecie sztumskim. W trakcie walki został ranny „Żelazny”. Po złamaniu oporu milicjantów i UB, na rozkaz „Leszka”, partyzanci rozstrzelali dwóch funkcjonariuszy UB. „Inka” udzieliła wtedy pomocy również jednemu z rannych funkcjonariuszy.
10 Żołnierze 4. Szwadronu 5. Wileńskiej Brygady AK
11 OSTATNIA MISJA I ROZPRAWAOstatnią misją „Inki” była podróż do Malborka, Olsztyna i Gdańska. Sanitariuszka miała zdobyć potrzebne lekarstwa i zebrać informacje o „Żelaznym”. Wyruszyła 13 lipca1946 r. ze wsi Zwierzyniec. W Malborku dowiedziała się, że „Żelazny” najprawdopodobniej nie żyje. Udała się więc do Olsztyna, gdzie zatrzymała się w jednym z lokali konspiracyjnych. Wieczór i noc z 19 na 20 lipca przebiegły w niezwykle radosnej atmosferze. Dom obserwowali jednak funkcjonariusze UB, którzy nad ranem wkroczyli do mieszkania i zaaresztowali „Inkę”. Adres zdradziła im łączniczka „Łupaszki”- Regina Żylińska-Modras, którą zatrzymano 20 kwietnia 1946 r. i skłoniono do współpracy z bezpieką. Śledczy z Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Gdańsku chcieli od „Inki” uzyskać wszystkie informacje na temat działalności oddziału „Łupaszki” i osób, które im pomagały. By zmusić ją do torturowano ją. Siedzikównie zarzucono atak z użyciem broni palnej na milicjanta, zachęcanie do zabicia funkcjonariuszy UB i posiadanie broni bez zezwolenia. 3 sierpnia 1946r., na pierwszej i jedynej rozprawie, sędzia odczytał akt oskarżenia. „Inka” nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Niemal wszyscy świadkowie złożyli obciążające ją zeznania. Potem prokurator wystąpił z wnioskiem o uznanie zarzuconych czynów za udowodnione i wydanie wyroku śmierci. Wszystko to trwało zaledwie 2 godziny.
12 WYROK I ŚMIERĆ „Inkę” skazano na dwukrotną karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich oraz przepadek mienia na rzecz Państwa. Dodatkowo za nielegalne posiadanie broni otrzymała 15 lat więzienia. „Inka” była jedyną kobietą skazaną na śmierć przez gdański sąd. Obrońca z urzędu zwrócił się do prezydenta Bolesława Bieruta z prośbą o skorzystanie z przysługującego mu prawa łaski. Pod listem nie ma podpisu skazanej. 19 sierpnia Bierut odpowiedział odmownie. Do krewnych dotarł gryps, w którym Danuta napisała: „Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r. Danuta nie była jeszcze wtedy pełnoletnia. Wraz z nią został rozstrzelany Feliks Selmanowicz „Zagończyk”. Na moment przed śmiercią Siedzikówna i Selmanowicz równocześnie krzyknęli: „Niech żyje Polska!”, a „Inka” dodała jeszcze: „Niech żyje »Łupaszko«!”.
13
14 Pomniki i tablice pamiątkoweGdańsk Warszawa Kraków Bazylika Mariacka
15 Pomniki i tablice pamiątkoweKrzeszyce Sopot Narewka
17 BIBLIOGRAFIA inka.ipn.gov.plniezlomni.com/inka-i-jej-zycie-na-malo-znanych-zdjeciach-tak-wygladala-danuta-siedzikowna-od-najmlodszych-lat-do-feralnego-1946-roku-foto/ pamiec.pl/pa/zagonczyk/16334,Pozegnalismy-bohaterow-Uroczystosci-pogrzebowe-Danuty-Siedzikowny-Inki-i-Feliksa.html pl.wikipedia.org/wiki/Danuta_Siedzikówna poszukiwania.ipn.gov.pl/sz1/odnalezieni/14632,Danuta-Siedzikowna.html blogmedia24.pl/node/68828 Joanna Wieliczka- Szarkowa „Żołnierze wyklęci. Niezłomni bohaterowie”