DZIEŃ DOBRY! WITAM PAŃSTWA NA ZAJĘCIACH Z METODOLOGII EKONOMII,. 1.

1 2 ...
Author: Stanisława Orzechowska
0 downloads 0 Views

1

2 DZIEŃ DOBRY! WITAM PAŃSTWA NA ZAJĘCIACH Z METODOLOGII EKONOMII,. 1

3 Bogusław Czarny [email protected]@gmail.com EKONOMIA JAKO NAUKA EMPIRYCZNA - WYBRANE PROBLEMY Slajdy do wykładu są dostepne w serwisie internetowym : www.podstawyekonomii.pl/metodologia/.www.podstawyekonomii.pl/metodologia/ PLAN ZAJEC: I.CO TO JEST EKONOMIA ? 1. Ekonomia – nauka o gospodarowaniu. 2. Karl Popper o metodologii nauki. II. OSOBLIWOŚCI EKONOMII JAKO NAUKI 1. Rola doświadczenia. 2. Ogólnikowość i niepewność prognoz. 3. Badanie zmienia badany proces. 4. Ekonomia a interesy. III. EKONOMIA W POLSCE W LATACH 1949-1989 JAKO PSEUDONAUKA 1. Nauka a pseudonauka. 2. Ekonomia w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej jako pseudonauaka. 3. Funkcje pseudonauki. IV. CZY UPRAWIANIE EKONOMII POZYTYWNEJ JEST MOŻLIWE? 1. Ideał ekonomii wolnej od sądów wartościujących. 2. Metodologiczne sądy wartościujące. 3. Język ekonomisty a wartościowanie. 4. Polityka gospodarcza a sądy wartościujące. 5. Inne argumenty. V. NOWE PRĄDY W EKONOMII – HDI, HI. 1. Human Development Index. 2. Happiness Index. Warszawa, 16 maja 2016

4 3 Ekonomia w Polsce w latach 1949-1989 jako pseudonauka

5 4 Struktura rozumowania: I. Najpierw przedstawiam pseudonaukę. II. Potem argumentuję za uznaniem ekonomii w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej (PRL) za pseudonaukę. III. Kończę opisem funkcji pseudoekonomii w PRL.

6 5 I. CO TO ZNACZY „PSEUDONAUKA”?

7 6 Terminu „pseudonauka” używam nie w celu wartościowania działań i wiedzy, lecz jako narzędzia ułatwiającego ich opis i sklasyfikowanie. W szczególności podzielam opinię Abrahama Kaplana (1918−1993) z 1964 r., który o neutralizacji języka perswazyjnego pisał m.in.: „[…] możemy powiedzieć, że ktoś jest «dobrym nazistą», niekoniecznie rozumiejąc przez to, iż bycie nazistą jest – w jakimkolwiek sensie – dobre; mówimy wtedy jedynie, że w tym przypadku pewne cechy występują, nie zajmując stanowiska w kwestii tego, czy są one godne aprobaty”. Zob. Abraham Kaplan, The Conduct of Inquiry: Methodology for Behavioral Science, w: Values, Objectivity, and the Social Sciences, red. G. Riley, Addison-Wesley, 1974, s. 92; por. Bogusław Czarny, Pozytywizm a sądy wartościujące w ekonomii, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2010, s. 119−134. Terminu „pseudonauka” używam nie w celu wartościowania działań i wiedzy, lecz jako narzędzia ułatwiającego ich opis i sklasyfikowanie. W szczególności podzielam opinię Abrahama Kaplana (1918−1993) z 1964 r., który o neutralizacji języka perswazyjnego pisał m.in.: „[…]możemy powiedzieć, że ktoś jest «dobrym nazistą», niekoniecznie rozumiejąc przez to, iż bycie nazistą jest – w jakimkolwiek sensie – dobre; mówimy wtedy jedynie, że w tym przypadku pewne cechy występują, nie zajmując stanowiska w kwestii tego, czy są one godne aprobaty”. --------------------------------------------- Zob. Abraham Kaplan, The Conduct of Inquiry: Methodology for Behavioral Science, w: Values, Objectivity, and the Social Sciences, red. G. Riley, Addison-Wesley, 1974, s. 92.

8 Sven Ove Hansson (2014), Science and Pseudo-Science, The Stanford Encyclopedia of Philosophy (Spring 2014 Edition), Edward N. Zalta (red.), URL=.

9 8 Hansson definiuje pseudonaukę w następujący sposób: Pseudonauka (empiryczna, jak łysenkizm 1 lub frenologia 2 ) to działalność (lub powstała dzięki niej wiedza), które naraz: 1) Odwołują się do pewnej ogólnej teorii. 2) Udają naukę. 3) Nie są nauką.

10 9 Hansson definiuje pseudonaukę w następujący sposób: Pseudonauka (empiryczna, jak łysenkizm 1 lub frenologia 2 ) to działalność (lub powstała dzięki niej wiedza), które naraz: 1) Odwołują się do pewnej ogólnej teorii. 2) Udają naukę. 3) Nie są nauką. -------------------------------------------- 1/ ŁYSENKIZM to stworzona przez Trofima Łysenkę (1898−1976) pseudonaukowa teoria zaprzeczająca istnieniu genów i głosząca tezę o dziedziczeniu cech nabytych pod wpływem środowiska. Za rządów Józefa Stalina w ZSRR i innych krajach realnego socjalizmu łysenkizm był popierany przez państwo. 2/ FRENOLOGIA to stworzona przez Franza Josefa Galla (1758− 1828) i Johanna Spurzheima (1776−1832) wpływowa pseudonauko- wa teoria, zgodnie z którą rozmiary różnych części mózgu odpowia- dają stopniom rozwoju konkretnych funkcji psychicznych, co powo- duje, że kształt czaszki ujawnia cechy osobowości człowieka.

11 10 Hansson definiuje pseudonaukę w następujący sposób: Pseudonauka (empiryczna, jak łysenkizm 1 lub frenologia 2 ) to działalność (lub powstała dzięki niej wiedza), które naraz: 1) Odwołują się do pewnej ogólnej teorii. 2) Udają naukę. 3) Nie są nauką. Warunek (1) wyklucza pojedyncze oszustwa (np. sfałszowanie wy- ników eksperymentu).

12 11 Hansson definiuje pseudonaukę w następujący sposób: Pseudonauka (empiryczna, jak łysenkizm 1 lub frenologia 2 ) to działalność (lub powstała dzięki niej wiedza), które naraz: 1) Odwołują się do pewnej ogólnej teorii. 2) Udają naukę. 3) Nie są nauką. Warunek (1) wyklucza pojedyncze oszustwa (np. sfałszowanie wy- ników eksperymentu). Warunek (2) wyklucza np. religię (przedrostek „pseudo-” (ψευδο-) pochodzi z greki i oznacza „fałszywy”).

13 12 Hansson definiuje pseudonaukę w następujący sposób: Pseudonauka (empiryczna, jak łysenkizm 1 lub frenologia 2 ) to działalność (lub powstała dzięki niej wiedza), które naraz: 1) Odwołują się do pewnej ogólnej teorii. 2) Udają naukę. 3) Nie są nauką. Warunek (1) wyklucza pojedyncze oszustwa (np. sfałszowanie wy- ników eksperymentu). Warunek (2) wyklucza np. religię (przedrostek „pseudo-” (ψευδο-) pochodzi z greki i oznacza „fałszywy”). Zrozumienie warunku (3) wymaga podania tzw. KRYTERIUM DEMARKACJI nauki i nienauki.

14 13 1. Imre Lakatos (1922–1974) o nauce i pseudonauce

15 14 Pamiętasz? O tym, jak myślimy, czyli MASZYNA DO PRODUKCJI WIEDZY…

16 15 Według Lakatosa ewoluujące teorie naukowe (lub grupy po- wiązanych ze sobą, ewoluujących teorii), czyli NAUKOWE PROGRAMY BADAWCZE, ang. SCIENTIFIC RESEARCH PROGRAMMES, mają CHARAKTE RYSTYCZNĄ STRUK- TURĘ WEWNĘTRZNĄ.

17 16 PO PIERWSZE, u Lakatosa w skład NAUKOWYCH PRO- GRAMÓW BADAWCZYCH wchodzi zestaw podstawowych założeń twórców programu, czyli tzw. TWARDY RDZEŃ (ang. hard core). Na podstawie arbitralnej decyzji zwolenników dane- go programu badawczego założenia te w zasadzie NIE SĄ poddawane próbom falsyfikacji. TWARDY RDZEŃ składa się z bardzo ogólnych hi- potez, które stanowią bazę umożliwiającą rozwój programu.

18 17 PO DRUGIE, „twardy rdzeń” jest otoczony tzw. PASEM OCHRONNYM (ang. protective belt) hipotez pomocniczych, a także założeń przyjmowanych przy okazji opisywania warunków początkowych i formułowania sprawozdań z obserwacji. Części PASA OCHRONNEGO SĄ narażone na fal- syfikację w konfrontacji z wynikami obserwacji. Elementów „twardego rdzenia”, ze względu na ich ogólność, zagrożenie to dotyczy w małym stopniu.

19 18 Np., Mark Blaug pisze, że w przypadku mikroekonomii „głównego nurtu” składnikami TWARDEGO RDZENIA są hipotezy o maksymalizowaniu przez firmy i konsumentów, odpowiednio, zysku i użyteczności. PAS OCHRONNY tego naukowego programu ba- dawczego składa się zaś z bardziej konkretnych twierdzeń, np. o zrównywaniu przez firmy kosztu krańcowego z utargiem krańcowym, a także o ujemnym nachyleniu linii popytu rynkowego.

20 19 Lakatos twierdzi również, że częściami naukowego progra- mu badawczego (w szczególności: częściami „twardego rdze- nia”) są również: „HEURYSTYKA POZYTYWNA” i „HEURYSTYKA NEGATYWNA”. Chodzi o zbiory zaleceń, które dotyczą tego, co uczony – odpowiednio – POWINIEN robić, a także tego, czego robić NIE POWINIEN.

21 20 HEURYSTYKA POZYTYWNA składa się z sugestii, okreś- lających sposób modyfikowania i uzupełniania obalanych twierdzeń, tworzących „pas ochronny”. Zwolennikom pro- gramu umożliwia ona planowanie badań. Przykłady Rogera Backhouse’a: „Wyjaśniaj przypadki nieefektywnej w sensie Pareta alokacji zasobów, szukając brakujących rynków”. „Analizę zaczynaj, zakładając istnienie identycznych pod- miotów i doskonałą informację, jeśli to konieczne, odrzuca- jąc te założenia”.

22 21 HEURYSTYKA NEGATYWNA chroni „twardy rdzeń”, za- braniając odrzucania i zmieniania składających się nań pod- stawowych założeń. Oto przykłady Rogera Backhouse’a: „Nie twórz teorii, w przypadku których istotną rolę odgrywa zachowanie irracjonalne.” „Chroń należące do ‘twardego rdzenia’ założenie, że ‘przy danych ograniczeniach podmioty gospodarcze wybierają op- tymalny wariant działania’ ”.

23 22 Powtarzam: Dla zwolenników konkretnego programu badawczego odpo- wiedzialność za ewentualne empiryczne zaprzeczenia twier- dzeń, składających się na ten program, obciąża nie „twardy rdzeń”, a elementy „pasa ochronnego”. Kiedy zaprzeczenia takie się pojawiają, konieczna staje się zmiana części „pasa ochronnego”, aby dostosować go do wy- ników obserwacji.

24 23 POCZĄTKOWO rozwój nowego programu badawczego po- lega na rozbudowie „pasa ochronnego”, a także na tworzeniu nowych technik badawczych (eksperymentalnych i matema- tycznych). ANOMALIA OBSERWACYJNE, czyli wyniki obserwacji zaprzeczające twierdzeniom wchodzącym w skład „pasa och- ronnego”, nie odgrywają wtedy ważnej roli i są po prostu ig- norowane.

25 24 POCZĄTKOWO rozwój nowego programu badawczego po- lega na rozbudowie „pasa ochronnego”, a także na tworzeniu nowych technik badawczych (eksperymentalnych i matema- tycznych). ANOMALIA OBSERWACYJNE, czyli wyniki obserwacji zaprzeczające twierdzeniom wchodzącym w skład „pasa och- ronnego”, nie odgrywają wtedy ważnej roli i są po prostu ig- norowane. Dopiero W FAZIE DOJRZAŁEJ programu falsyfikacje stają się dla zwolenników programu problemem poznawczym. Wymuszają one zmianę twierdzeń składających się na „pas ochronny”.

26 25 Lakatos wyróżnia POSTĘPOWE i DEGENERUJĄCE SIĘ naukowe programy badawcze.

27 26 Konkretny program jest TEORETYCZNIE POSTĘPOWY, kiedy jego kolejne wersje zawierają NOWĄ TREŚĆ EMPI- RYCZNĄ, czyli „prognozę pewnego zupełnie nowego, wcześ- niej nieoczekiwanego faktu”.

28 27 Konkretny program jest TEORETYCZNIE POSTĘPOWY, kiedy jego kolejne wersje zawierają NOWĄ TREŚĆ EMPI- RYCZNĄ, czyli „prognozę pewnego zupełnie nowego, wcześ- niej nieoczekiwanego faktu”. Jeśli prognoza ta zostaje obserwacyjnie potwier- dzona, program okazuje się także EMPIRYCZNIE POSTĘ- POWY.

29 28 Natomiast kiedy kolejne wersje programu coraz częściej za- wierają jedynie zmiany o charakterze ad hoc, tłumaczące tyl- ko odkryte niezależnie nowe i niewygodne fakty, program jest PROGRAMEM SIĘ DEGENERUJĄCYM.

30 29 Programy badawcze degenerują się, jeśli teorie są zmieniane ad hoc, tylko w celu wyjaśnienia anomalii obserwacyjnych. Bywają wtedy nazywane PSEUDONAUKĄ. A zatem według Lakatosa:

31 30 Lakatos nie sformułował kryterium umożliwiającego – w konkretnych okolicznościach – jednoznaczną identyfikację „degenerujących się” programów badawczych. Jego studia z zakresu historii nauki pokazują, że umiejętna zmiana elementów „pasa ochronnego” może zapo- czątkować kolejną „postępową” fazę, zdawałoby się nieod- wołalnie „zdegenerowanego”, programu badawczego. Ocena konkurujących ze sobą programów badawczych moż- liwa jest jedynie ex post.

32 31 Zapewne wskazanie takiego pojedynczego kryterium jest po prostu niemożliwe. Mark Blaug: „Niestety, kiedy ulepszamy nasze sfalsyfikowane teorie, usiłując zwiększyć ich zawartość empiryczną, nigdy nie wiemy, kiedy się zatrzymać, a kiedy pracować dalej. Nie ma złotej reguły zdolnej powiedzieć nam, kiedy ostatecznie porzucić teorię, której wielokrotne już przydarzyły się zaprzeczenia, i która jest ciągle ulepszana, lecz naturalnie decyzja zależy od tego, jak sprawowała się ta teoria w przeszłości, a także od dostępności alternatywnych teorii”. Ocena teorii zależy od wielu dodatkowych kryteriów, a nie tylko od stopnia jej obserwacyjnego potwierdzenia.

33 32 Ocena teorii zależy od wielu dodatkowych kryteriów, a nie tylko od stopnia jej obserwacyjnego potwierdzenia (PAMIĘ- TASZ „BRZYTWĘ OCKHAMA”?). Na przykład: Pewne teorie wydają się naukowcom bardziej „obiecujące” od innych.

34 33 Ocena teorii zależy od wielu dodatkowych kryteriów, a nie tylko od stopnia jej obserwacyjnego potwierdzenia (PAMIĘ- TASZ „BRZYTWĘ OCKHAMA”?). Na przykład: Pewne teorie wydają się naukowcom bardziej „obiecujące” od innych. Pewnymi teoriami łatwiej się jest posługiwać lub łatwiej jest ich nauczać.

35 34 Ocena teorii zależy od wielu dodatkowych kryteriów, a nie tylko od stopnia jej obserwacyjnego potwierdzenia (PAMIĘ- TASZ „BRZYTWĘ OCKHAMA”?). Na przykład: Pewne teorie wydają się naukowcom bardziej „obiecujące” od innych. Pewnymi teoriami łatwiej się jest posługiwać lub łatwiej jest ich nauczać. Pewne teorie lepiej niż inne dają się uzgodnić z utrwalonymi mocno metafizycznymi lub religijnymi przekonaniami lub z innymi gałęziami nauki.

36 35 DYGRESJA 1 Poglądy Lakatosa na rozwój nauki przypominają poglądy Thomasa Kuhna (1922–1996). Na przykład, PARADYGMATEM nazywa Kuhn podobny do Lakatosa: „twardego rdzenia” oraz heurystyk pozytywnej i negatywnej zespół szczegółowych poglądów, regulują- cych sposób uprawiania nauki w konkretnej dziedzinie. Jednak Kuhn podkreśla NIECIĄGŁOŚĆ ROZWOJU NAUKI. Jego zdaniem przejście od jednego „paradygmatu” do in- nego następuje pod wpływem m.in. sądów wartościujących i zmian przekonań o charakterze metafizycznym. Swoją gwałtownością przejście to przypomina rewolucję. Bywa, że zwolennicy nowego „paradygmatu” na skutek zmiany używanego języka nie są w stanie nawet porozumieć się ze zwolennikami starego „paradygmatu”. Między REWOLUCJAMI NAUKOWYMI, pisze Kuhn, uprawiana jest NORMALNA NAUKA, co polega na rozwiązywaniu przez zwolenników panującego aktualnie w danej dziedzinie nauki „paradygmatu”, pojawiających się problemów szczegółowych („ZAGADEK”) (ang. „puzzles”). KONIEC DYGRESJI 1

37 36 DYGRESJA 2 Backhause tak pisze o powodach popularności „ujęcia Pop- pera-Lakatosa” wśród ekonomistów u schyłku XX wieku: „Oferowało ono nadzieję znalezienia ścisłych ram pojęcio- wych, umożliwiających badanie konkretnych epizodów z his- torii ekonomii (…). Odpowiadająca mu kombinacja opisu i oceny wydawała się lepsza od proponowanej przez Thomasa Kuhna w Strukturze rewolucji naukowych (1970) (…). Ujęcie to zakreślało również ramy pojęciowe, w których – jak sądzono – możliwe będzie rozwiązanie starych zagadek, w rodzaju tej, dlaczego doszło do rewolucji keyne- sowskiej. Wydawało się również oferować kryterium oceny mniej wymagające niż falsyfikacjonizm Poppera, lecz dość rygorystyczne, aby umożliwić rozróżnienie dobrej i złej eko- nomii.” [Zob. Backhouse, R. (2004) The Methodology of Scientific Research Programmes, w: The Elgar Companion to Economics and Philloso- phy, Edward Elgar, Cheltenham, s. 181)]. Nic dziwnego, że od końca lat 70. XX w. zaczęto publikować coraz więcej analiz konkretnych epizodów z his- torii ekonomii, przeprowadzanych w pojęciowych ramach zaproponowanych przez Poppera i Lakatosa [listę takich an- glojęzycznych ekonomicznych studiów przypadku podaje Neil de Marchi w: De Marchi, N.K., Blaug, M. (1991) Apprai- sing Economic Theories. Studies in the Methodology of Re- search Programmes, Edward Elgar, Aldershot, s. 29–30)]. KONIEC DYGRESJI 2

38 37 Programy badawcze degenerują się, jeśli teorie są zmieniane ad hoc, tylko w celu wyjaśnienia anomalii obserwacyjnych. Bywają wtedy nazywane PSEUDONAUKĄ. A zatem według Lakatosa:

39 38 Programy badawcze degenerują się, jeśli teorie są zmieniane ad hoc, tylko w celu wyjaśnienia anomalii obserwacyjnych. Bywają wtedy nazywane PSEUDONAUKĄ. A zatem według Lakatosa: KOMENTARZ 1 Jak pamiętamy, dla Poppera wiedzą nienaukową były niefalsyfikowalne twierdzenia, które – siłą rzeczy nie były poddawane licznym próbom zaprzeczenia.

40 39 Programy badawcze degenerują się, jeśli teorie są zmieniane ad hoc, tylko w celu wyjaśnienia anomalii obserwacyjnych. Bywają wtedy nazywane PSEUDONAUKĄ. A zatem według Lakatosa: KOMENTARZ 1 Jak pamiętamy, dla Poppera wiedzą nienaukową były niefalsyfikowalne twierdzenia, które – siłą rzeczy nie były poddawane licznym próbom zaprzeczenia. KOMENTARZ 2 Zauważ, że – inaczej niż Popper – rozróżniając naukę i pseu- donaukę, Lakatos skupia swą uwagę nie na cechach wiedzy naukowej (falsyfikowalność) lecz na zachowaniach naukow- ców (adhokeria).

41 40 Zdaniem Thagarda degenerujący się program ba- dawczy można uznać za pseudonaukę dopiero wtedy, kiedy jego zwolennicy: Jeszcze bardziej wymagające kryteria pseudonaukowości wskazuje Paul Thagard:

42 41 Zdaniem Thagarda degenerujący się program ba- dawczy można uznać za pseudonaukę dopiero wtedy, kiedy jego zwolennicy: 1. Przestają dążyć do wyjaśnienia obserwacyjnych anomalii. Jeszcze bardziej wymagające kryteria pseudonaukowości wskazuje Paul Thagard:

43 42 Zdaniem Thagarda degenerujący się program ba- dawczy można uznać za pseudonaukę dopiero wtedy, kiedy jego zwolennicy: 1. Przestają dążyć do wyjaśnienia obserwacyjnych anomalii. 2. Ignorują niewygodne fakty. Jeszcze bardziej wymagające kryteria pseudonaukowości wskazuje Paul Thagard:

44 43 Zdaniem Thagarda degenerujący się program ba- dawczy można uznać za pseudonaukę dopiero wtedy, kiedy jego zwolennicy: 1. Przestają dążyć do wyjaśnienia obserwacyjnych anomalii. 2. Ignorują niewygodne fakty. 3. Nie próbują oceniać ten program na tle innych progra- mów. Jeszcze bardziej wymagające kryteria pseudonaukowości wskazuje Paul Thagard:

45 44

46 45 KRYTERIUM DEMARKACJI NAUKI I NIENAUKI cd. 2. Socjologiczne kryterium demarkacji Roberta Merton A (uniwersalizm, komunizm, zbiorowa kontrola i bezintere- sowność, zorganizowany sceptycyzm). ---------------------------- A/ Merton Robert K. ([1942] 1973). Science and Technology in a Democratic Order, Journal of Legal and Political Sociology, s. 115−126. Przedrukowano jako The Normative Structure of Science, w: Robert K. Merton, The Sociology of Science. Theoretical and Empirical Investigations. Chicago: University of Chicago Press.

47 46 PO PIERWSZE, aspirujące do prawdy twierdzenia są oce- niane wedle kryterium adekwatności empirycznej i logicznej, a i ich akceptacja nie zależy od cech ich zwolenników (ang. UNIVERSALISM). Kryterium demarkacji – Merton (warunki konieczne nauko- wości: uniwersalizm, komunizm, zbiorowa kontrola i bezinte- resowność, zorganizowany sceptycyzm).

48 47 PO PIERWSZE, aspirujące do prawdy twierdzenia są oce- niane wedle kryterium adekwatności empirycznej i logicznej, a i ich akceptacja nie zależy od cech ich zwolenników (ang. UNIVERSALISM). PO DRUGIE, twierdzenia akceptowane przez naukę są wspólną własnością naukowców i nie mogą zostać przez nikogo zawłaszczone, co przyczynia się do postępu nauki (ang. COMMUNISM). Kryterium demarkacji – Merton (warunki konieczne nauko- wości: uniwersalizm, komunizm, zbiorowa kontrola i bezinte- resowność, zorganizowany sceptycyzm).

49 48 PO PIERWSZE, aspirujące do prawdy twierdzenia są oce- niane wedle kryterium adekwatności empirycznej i logicznej, a i ich akceptacja nie zależy od cech ich zwolenników (ang. UNIVERSALISM). PO DRUGIE, twierdzenia akceptowane przez naukę są wspólną własnością naukowców i nie mogą zostać przez nikogo zawłaszczone, co przyczynia się do postępu nauki (ang. COMMUNISM). PO TRZECIE, naukowe twierdzenia podlegają zbiorowej kontroli, więc są wolne od wpływu ludzkich interesów (ang. DISINTERESTEDNESS). Kryterium demarkacji – Merton (warunki konieczne nauko- wości: uniwersalizm, komunizm, zbiorowa kontrola i bezinte- resowność, zorganizowany sceptycyzm).

50 49 PO PIERWSZE, aspirujące do prawdy twierdzenia są oce- niane wedle kryterium adekwatności empirycznej i logicznej, a i ich akceptacja nie zależy od cech ich zwolenników (ang. UNIVERSALISM). PO DRUGIE, twierdzenia akceptowane przez naukę są wspólną własnością naukowców i nie mogą zostać przez nikogo zawłaszczone, co przyczynia się do postępu nauki (ang. COMMUNISM). PO TRZECIE, naukowe twierdzenia podlegają zbiorowej kontroli, więc są wolne od wpływu ludzkich interesów (ang. DISINTERESTEDNESS). PO CZWARTE, nauka weryfikuje przekonania ważne z punktu widzenia innych instytucji takich jak religie i ideo- logie (ang. ORGANIZED SCEPTICISM). Kryterium demarkacji – Merton (warunki konieczne nauko- wości: uniwersalizm, komunizm, zbiorowa kontrola i bezinte- resowność, zorganizowany sceptycyzm).

51 50 3. Co to jest „pseudonauka” - podejście wielokryteriowe: Na początku XXI w. wielu autorów zaniechało prób wskaza- nia warunków koniecznych i wystarczających pseudonauko- wości. Zadowalają się wyliczeniem typowych cech (identyfi- katorów) pseudonauki. Im jest ich więcej, tym bliższa pseu- donauce jest działalność lub wiedza.

52 51 PRZYKŁAD – ANTHONY DERKSEN: „7 GRZECHÓW PSEUDONAUKI” A a. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. b. Przekonanie o ważności teorii. c. „Magiczna” metoda gromadzenia wyników obserwacji. d. Przecenianie pozornie spektakularnych związków zdarzeń. e. Niedostateczne potwierdzenie teorii wynikami obserwa- cji. f. Natura pseudonaukę powoduje, że łatwo jest ją uzgod- nić z różnymi zdarzeniami. g. Obrona teorii za pomocą hipotez ad hoc. Scharakteryzujmy bliżej te Derksena cechy pseudo- nauki… ---------------------------- A/ Derksen A. Anthony (1993), The Seven Sins of Pseudoscience, „Journal for General Philosophy of Science”, nr 24, s. 17−42.

53 52 PRZYKŁAD – ANTHONY DERKSEN: „7 GRZECHÓW PSEUDONAUKI” a. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. Tak oto Derksen opisuje poglądy Zygmunta Freuda, twórcy psychoanalizy. TYLKO WTAJEMNICZENI, czyli poddani psychoanalizie, MOGĄ – jeśli zdołają przezwyciężyć własne ograniczenia − WIDZIEĆ PRAWDĘ. Wtajemniczenie uwalnia od uprzedzeń i od nerwic (Freud pisze, że sam osiągnął taki stan dzięki autopsychoanalizie). Przeciwnicy psychoanalizy nie dostrzegają dziecięcej seksualności, bo stłumili własną dziecięcą seksual- ność. NIEWTAJEMNICZENI NIE ROZUMIEJĄ TEORII, WIĘC NIE MOGĄ BYĆ JEJ KRYTYKAMI. Derksen twierdzi też, że wtajemniczenie często skutkuje NIEMAL RELIGIJNĄ ŻARLIWOŚCIĄ PSEUDONAUKOW- CÓW.

54 53 PRZYKŁAD – ANTHONY DERKSEN: „7 GRZECHÓW PSEUDONAUKI” a. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. b. Przekonanie o ważności teorii. Derksen pisze, że PSEUDONAUKOWCY WIERZĄ W WAŻ- NOŚĆ WŁASNEJ TEORII. Freud twierdził, że jego teorie wy- jaśniają codzienne życie człowieka, jego sny, nerwice, religię, powstawanie mitów, bajek, tworzenie kultury, a nawet przejęzyczenia.

55 54 PRZYKŁAD – ANTHONY DERKSEN: „7 GRZECHÓW PSEUDONAUKI” a. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. b. Przekonanie o ważności teorii. c. „Magiczna” metoda gromadzenia wyników obserwacji. Derksen opisuje Freuda metody: wolnych skojarzeń, analizy symboli sennych i interpretacji snów. Metodę wolnych skojarzeń można stosować tak długo, aż w odpowiedziach pacjenta nie pojawią się pożądane seksualne skojarzenia. Metoda analizy symboli zapewniała dowolność interpretacji śnionych scen. Metoda interpretacji snów gwarantowała swobodę interpretacji, tym razem całych snów. METODY TE ZWYKLE UMOŻLIWIAŁY ODKRYCIE DOTYCZĄCYCH PŁCIOWOŚCI RZEKOMYCH ZDARZEŃ Z DZIECIŃSTWA PACJENTA, DECYDUJĄCYCH JAKOBY O JEGO PÓŹNIEJSZYCH ZACHOWANIACH.

56 55 PRZYKŁAD – ANTHONY DERKSEN: „7 GRZECHÓW PSEUDONAUKI” a. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. b. Przekonanie o ważności teorii. c. „Magiczna” metoda gromadzenia wyników obserwacji. d. Przecenianie pozornie spektakularnych związków zda- rzeń. Derksen opisuje Freuda ARBITRALNE INTERPRETACJE zachowań pacjentów (np. ich seksualnych upodobań, wspom- nień, fragmentów snów, skojarzeń itp.). Wedle Freuda te za- chowania w spektakularny sposób uzupełniały się, wiązały się w logiczną całość, rzekomo potwierdzając koncepcję psycho- analityka. Jednakże – co Freud pomijał – ZDARZENIA TE MOŻNA BYŁO WYJAŚNIĆ ALTERNATYWNIE. Derksen: „[t]o okulary, przez które Freud patrzy na fakty, a także luźne reguły interpretacji, spowodowały pojawienie się tych spektakularnych związków”.

57 56 PRZYKŁAD – ANTHONY DERKSEN: „7 GRZECHÓW PSEUDONAUKI” a. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. b. Przekonanie o ważności teorii. c. „Magiczna” metoda gromadzenia wyników obserwacji. d. Przecenianie pozornie spektakularnych związków zda- rzeń. e. Niedostateczne potwierdzenie teorii wynikami obserwacji. Derksen: Zwolennicy teorii Freuda nie mogą się pochwalić większym odsetkiem terapeutycznych sukcesów niż zwolennicy koncepcji alternatywnych.

58 57 PRZYKŁAD – ANTHONY DERKSEN: „7 GRZECHÓW PSEUDONAUKI” a. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. b. Przekonanie o ważności teorii. c. „Magiczna” metoda gromadzenia wyników obserwacji. d. Przecenianie pozornie spektakularnych związków zda- rzeń. e. Niedostateczne potwierdzenie teorii wynikami obserwacji. f. Natura pseudonaukę powoduje, że łatwo jest ją uzgodnić z różnymi zdarzeniami. Derksen: W przypadku psychoanalizy wyniki obserwacji silnie zależą od poglądów obserwatora. Zapewnia to OPARTA NA DOMNIE- MANIACH METODA USTALANIA ZNACZENIA SNÓW PACJENTA. W efekcie niemal każdy niezgodny z teorią wynik obserwacji może zostać zmieniony, w celu usunięcia tej niezgodności.

59 58 PRZYKŁAD – ANTHONY DERKSEN: „7 GRZECHÓW PSEUDONAUKI” a. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. b. Przekonanie o ważności teorii. c. „Magiczna” metoda gromadzenia wyników obserwacji. d. Przecenianie pozornie spektakularnych związków zda- rzeń. e. Niedostateczne potwierdzenie teorii wynikami obserwacji. f. Natura pseudonaukę powoduje, że łatwo jest ją uzgodnić z różnymi zdarzeniami. g. Obrona teorii za pomocą hipotez ad hoc. W przypadku psychoanalizy hipotezą ad hoc, ratującą teorię przed falsyfikacją, często bywa HIPOTEZA O STŁUMIENIU EMOCJI. Jest tak w przypadku terapii Małego Hansa, do której Freud często odwołuje się, aby uzasadnić tezę, że kompleks Edypa stanowi istotę psychozy. Otóż zdaniem terapeuty czteroipółletni Mały Hans zazdrości ojcu, że ten może kochać się z matką. Przez kilka tygodni dziecko uparcie wypiera się swoich uczuć. FREUD TWIERDZI JEDNAK, ŻE DA SIĘ TO ŁATWO ZRO- ZUMIEĆ: HANS STŁUMIŁ TE EMOCJE. Dopiero w wyniku długotrwałej presji Mały Hans „wyznaje” rzekome pragnienia.

60 59 II. CZY EKONOMIA W POLSCE W LATACH 1949-1989 BYŁA PSEUDONAUKĄ?

61 60 Ekonomia polityczna w Polsce w latach 1949−1989 A spełniała dwa pierwsze warunki pseudonaukowości Hanssona. PO PIERWSZE, polscy ekonomiści odwoływali się do mark- sizmu jako ogólnej teorii. PO DRUGIE, szczycili się oni naukowością swoich teorii. ----------------------- A/ Mam na myśli opublikowane w Polsce prace z wąsko pojętej eko- nomii (pomijam np. ekonometrię i socjologię ekonomiczną).

62 61 Ekonomia polityczna w Polsce w latach 1949−1989 A spełniała dwa pierwsze warunki pseudonaukowości Hanssona. PO PIERWSZE, polscy ekonomiści odwoływali się do mark- sizmu jako ogólnej teorii. PO DRUGIE, szczycili się oni naukowością swoich teorii. Natomiast uzasadnienie tezy, że ekonomia polityczna w PRL nie była nauką (trzeci warunek Hanssona), czego logiczną konsekwencją jest uznanie jej za pseudonaukę, wymaga osobnej argumentacji. OTO TA – NAWIĄZUJĄCA DO KONCEPCJI MERTONA I DERKSENA – ARGUMEN- TACJA. ----------------------- A/ Mam na myśli opublikowane w Polsce prace z wąsko pojętej eko- nomii (pomijam np. ekonometrię i socjologię ekonomiczną).

63 62 CZY EKONOMIA W POLSCE W LATACH 1949-1989 BYŁA PSEUDONAUKĄ W SENSIE ROBERTA MERTO- NA?

64 63 CZY EKONOMIA W POLSCE W LATACH 1949-1989 BYŁA PSEUDONAUKĄ W SENSIE ROBERTA MERTO- NA? Mertona warunki konieczne naukowości wiedzy: uniwersalizm, komunizm, zbiorowa kontrola i bezinteresowność, zorganizowany sceptycyzm.

65 64 CZY EKONOMIA W POLSCE W LATACH 1949-1989 BYŁA PSEUDONAUKĄ W SENSIE ROBERTA MERTO- NA? Tak, ponieważ: 1. Upadek ideału prawdy (niespełnienie warunku uniwer- salizmu). 2. Zanik krytyki naukowej (niespełnienie warunku zbioro- wej kontroli i bezinteresowności). 3. Zaburzona selekcja teorii i twórców (niespełnienie warun- ku sceptycyzmu). Jakie są argumenty na rzecz tych tez?

66 65 1. Upadek ideału prawdy (niespełnienie warunku uniwer- salizmu). a) "Partyjność" nauki. Emil Adler w artykule opublikowanym w 1953 r. w wydawa- nej przez Polską Akademię Nauk (PAN) „Nauce Polskiej” ogłosił zasadę „PARTYJNOŚCI NAUKI”. Adler twierdził, że celem filozofii i nauki (w tym ekonomii) nie jest prawda, lecz agitacja (jako pierwszy zasadę partyjności nauki w 1909 r. ogłosił Włodzimierz Lenin). Adler pisał, że : „[P]ostulat partyjności apeluje o jasne opowiedzenie się, po czyjej stronie staje filozof i uczony, po stronie wojny i imperializmu czy też po stronie socjalizmu i pokoju” i że: „Partyjność (...) nauki polega na jej udziale w walce o podstawowe cele socjalizmu, o wolność, pokój i budownictwo socjalistyczne”.

67 66 1. Upadek ideału prawdy (niespełnienie warunku uniwer- salizmu). a) "Partyjność" nauki. Emil Adler w artykule opublikowanym w 1953 r. w wydawa- nej przez Polską Akademię Nauk (PAN) „Nauce Polskiej” ogłosił zasadę „PARTYJNOŚCI NAUKI”. Adler twierdził, że celem filozofii i nauki (w tym ekonomii) nie jest prawda, lecz agitacja (jako pierwszy zasadę partyjności nauki w 1909 r. ogłosił Włodzimierz Lenin). Adler pisał, że : „[P]ostulat partyjności apeluje o jasne opowiedzenie się, po czyjej stronie staje filozof i uczony, po stronie wojny i imperializmu czy też po stronie socjalizmu i pokoju” i że: „Partyjność (...) nauki polega na jej udziale w walce o podstawowe cele socjalizmu, o wolność, pokój i budownictwo socjalistyczne”. ----------------------------------- Emil Adler (1906−1997) germanista, filozof, był zastępcą dyrek- tora Instytutu Kształcenia Kadr Naukowych przy KC PZPR, głów- nej obok Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie in- stytucji wychowującej partyjnych ekonomistów, następców usunię- tych z polskich uczelni w 1949 r. „burżuazyjnych” naukowców (zob. Connelly 1997, Czarny 2015b).

68 67 1. Upadek ideału prawdy (niespełnienie warunku uniwer- salizmu). a) "Partyjność" nauki. b) Gwałtowne zmiany poglądów polskich ekonomistów. c) Głoszenie przez nich jawnej nieprawdy.

69 68 b) Gwałtowne zmiany poglądów polskich ekonomistów. PRZYKŁAD 1: W 1953 r., po ukazaniu się pracy Józefa Stalina Ekonomiczne problemy socjalizmu w ZSRR, Edward Lipiński potępił swoje wcześniejsze wypowiedzi o prawach ekonomicznych jako „antymarksistowskie”, bo nie dość podkreślające obiektywny charakter tych praw. W tymże artykule Lipiński opisał „prawo planowanego (proporcjonalnego) rozwoju gospodarki socjalistycznej”, przeciwstawiając je anarchii kapitalizmu, co odwołał po kolejnych 3 latach.

70 69 b) Gwałtowne zmiany poglądów polskich ekonomistów. PRZYKŁAD 2: W latach 80. XX w. Józef Pajestka najpierw twierdził, że gospodarka PRL jest bardzo racjonalna w skali „makro”, a potem − w obliczu załamania się realnego socjalizmu w Polsce − że na szczeblu „makro” gospodarka ta jest zupełnie nieracjonalna.

71 70 c) Głoszenie przez nich jawnej nieprawdy. PRZYKŁAD 3: W 1949 r. Bronisław Minc pisał o dowiedzionym rzekomo przez Karola Marksa „zasadniczym prawie kapitalizmu”, orzekającym „absolutne ubożenie” klasy robotniczej : „Zjawisko absolutnego zubożenia wyraża się (…) w spadku realnej płacy roboczej. (…) Dane dotyczące przeglądu lekarskiego przy przyjęciu do armii amerykańskiej stwierdzają, że połowa (…) młodych ludzi została uznana (…) za nie nadających się do służby wojskowej, (…) przyczyną (…)w przeważającej części wypadków było słabe odżywianie się robotników amerykańskich, w szczególności zaś Murzynów”.

72 71 c) Głoszenie przez nich jawnej nieprawdy. PRZYKŁAD 4: W 1974 r., cztery lata po spowodowanych podwyżkami cen zamieszkach na polskim Wybrzeżu, w których zginęło kilkadziesiąt osób, a setki zostały ranne, w Małej Encyklopedii Ekonomicznej można było przeczytać: „Prawo zgodności stosunków produkcji z charakterem sił wytwórczych (…) działa również w formacji socjalistycznej. Powstające tu (…) sprzeczności między (…) stosunkami produkcji a nowymi siłami wytwórczymi nie rodzą poważnych konfliktów społeczno-ekonomicznych. (…) [S]ą bowiem w porę usuwane dzięki świadomej działalności państwa socjalistycznego”. (A.R. [Adam Runowicz – B.Cz.]).

73 72 1. Upadek ideału prawdy (niespełnienie warunku uniwer- salizmu). a) "Partyjność" nauki. b) Gwałtowne zmiany poglądów polskich ekonomistów. c) Głoszenie przez nich jawnej nieprawdy. 2. Zanik krytyki naukowej (niespełnienie warunku zbio- rowej kontroli i beinteresowności). a) System bodźców promował zgodność poglądów z oficjalną doktryną. b) Brak dostępu do informacji. c) "Wielostopniowa" cenzura.

74 73 Na przykład, regulamin organizacyjny „Polgosu” z 1949 r. stwierdzał, że Redaktor Polityczny: „Czuwa nad właściwym kierunkiem politycznym w pro- cesie wydawniczym przedsiębiorstwa. Analizuje i opiniu- je pod względem politycznym: -całość tematycznych planów wydawniczych, -konspekty prac złożonych w redakcjach, - prace nadesłane przez autorów i tłumaczy, -programy serii wydawnictw książkowych, oraz - plany tematyczne poszczególnych czasopism. Czuwa nad czystością polityczną wydawnictw. Opraco- wuje tematykę szkolenia ideologicznego pracowników redakcyjnych”.

75 74 O „wewnętrznej cenzurze” w „Ekonomiście”, „gdzie każdy ‘nieklasowy’ artykuł jest odrzucany, zanim pójdzie do oficjalnej cenzury” Józef Nowicki donosił jeszcze w 1988 r. W rezultacie w latach 60., 70. i 80. XX w. w „Ekonomiście” bez trudu można było znaleźć artykuły o podstawowym prawie ekonomicznym socjalizmu i zaletach socjalistycznej własności środków produkcji. Bardzo rzadko pisano tu natomiast o teorii gier i ukrytym bezrobociu w Polsce.

76 75 1. Upadek ideału prawdy (niespełnienie warunku UNIWER- SALIZMU). a) "Partyjność" nauki. b) Gwałtowne zmiany poglądów polskich ekonomistów. c) Głoszenie przez nich jawnej nieprawdy. 2. Zanik krytyki naukowej (niespełnienie warunku ZBIO- ROWEJ KONTROLI). a) System bodźców promował zgodność poglądów z oficjalną doktryną. b) Brak dostępu do informacji. c) "Wielostopniowa" cenzura. 3. Zaburzona selekcja teorii i twórców (niespełnienie warun- ku SCEPTYCYZMU). a) Niepowstawanie teorii konkurencyjnych. b) Niewłaściwe kryteria awansów.

77 76 Po 1949 r. publikowanie w Polsce nieprawomyślnych prac ekonomicznych było niemożliwe, a cenzurę państwową wspierała cenzura redakcyjna i środowiskowa. Efektem było niepowstawanie teorii konkurencyjnych wobec oficjalnej doktryny. Także naukowe awanse podporządkowano innym niż sukces poznawczy kryteriom. Były nimi m.in. przynależność do PZPR, akceptacja marksizmu, gotowość do jego publicz- nego propagowania, użyteczność dla przełożonych, a nawet – kryteria rasowe.

78 77 PRZYKŁAD 1:

79 78 PRZYKŁAD 2: Po marcu 1968 r. na polskich uczelniach (m.in. ekonomicz- nych) utworzono stanowisko docenta, o które mogli się ubie- gać doktorzy bez habilitacji. Umożliwiło to obsadzenie zwolnionych w wyniku czystek sta- nowisk wskazanymi przez uczelniane organizacje PZPR pra- cownikami zasłużonymi w czasie tych wydarzeń, co było formą ich wynagrodzenia. „Marcowi docenci” mieli m.in. gwarantować polityczną po- prawność nauczania.

80 79 CZY EKONOMIA W POLSCE W LATACH 1949-1989 BYŁA PSEUDONAUKĄ W SENSIE ANTHONY’EGO DERKSENA?

81 80 CZY EKONOMIA W POLSCE W LATACH 1949-1989 BYŁA PSEUDONAUKĄ W SENSIE ANTHONY’EGO DERKSENA? 1. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. 2. Przekonanie o ważności teorii. 3. „Magiczna” metoda gromadzenia wyników obserwacji. 4. Przecenianie pozornie spektakularnych związków zdarzeń. 5. Niedostateczne potwierdzenie teorii wynikami obserwacji. 6. Natura pseudonauki powoduje, że łatwo jest ją uzgodnić z różnymi zdarzeniami. 7. Obrona teorii za pomocą hipotez ad hoc.

82 81 1. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. W Polsce wtajemniczonymi byli marksiści. Akt wtajemnicze- nia miał wiele form. Chodziło zwykle o zaangażowanie na rzecz komunizmu przed i w czasie II wojny światowej wsparte choćby krótkimi studiami ekonomii np. w ZSRR. Potem wtajemniczeni wtajemniczali uczniów, czemu na początku lat 50. XX w. służyły m.in. programy aspirantury przy Katedrze Ekonomii Politycznej w IKKN (później INS), w SGPiS i w Związku Radzieckim (ZSRR).

83 82 1. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. Nieistotność krytyki ekonomii politycznej przez niewtajem- niczonych została zagwarantowana dzięki odrzuceniu całej zachodniej ekonomii. Na otwarciu Zjazdu Ekonomistów w grudniu 1950 r. Oskar Lange mówił: „Aby móc wykonać stojące przed nią zadania, polska nauka ekonomiczna musi stać się nauką marksistowsko- leninowską. W tym celu musi bez reszty przezwyciężyć przeżytki burżuazyjnej myśli (...)”.

84 83 1. Przekonanie, że tylko wybrani mogą dostrzec prawdę. Opisem tego „przezwyciężania” zajął się główny referent zjazdu Włodzimierz Brus: „[N]ajcharakterystyczniejszą cechą minionego okresu (…) w dziedzinie nauk ekonomicznych była ostra walka marksistowsko-leninowskiej teorii ekonomicznej przeciw fałszywym teoriom burżuazyjnym”. Jako przykład „fałszywych teorii burżuazyjnych” Brus wskazywał m.in. pracę „ultrareakcyjnych amerykańskich przedstawicieli behavioryzmu w ekonomii”, Johna von Neumanna i Oskara Morgensterna Theory of Games and Economic Behaviour z 1944 r.

85 84 2. Przekonanie o ważności teorii. Ekonomiści polityczni w Polsce byli przekonani o ważności ekonomii. PO PIERWSZE, ich zdaniem czynniki ekonomiczne są motorem ewolucji społeczeństw ku komunizmowi. Np., w Ekonomii politycznej Lange, nawiązując do Józefa Stalina, głosił istnienie tzw. prawa postępującego rozwoju sił wytwór- czych. Społeczeństwa gospodarujące rozwijają się nieustan- nie, a rozwój ten prowadzi je, przez kolejne szczeble, do soc- jalizmu.

86 85 2. Przekonanie o ważności teorii. Ekonomiści polityczni w Polsce byli przekonani o ważności ekonomii. PO DRUGIE, zdaniem marksistów czynniki ekono- miczne determinują niemal każdy szczegół życia społeczne- go. Stanisław Kozyr-Kowalski: „[M]otywy specyficznie ekonomiczne odznaczają się siłą poz- walającą im warunkować i przekształcać nie tylko sposób, ale i treść zaspokajania potrzeb i preferencji kulturowych, nie wyłą- czając ich najbardziej subiektywnych aspektów. Pośredni wpływ stosunków społecznych, instytucji i grup rządzonych przez interesy materialne rozciąga się (często nieświadomie) na wszystkie bez wyjątku sfery kultury i obejmuje nawet najbar- dziej subtelne odcienie uczuć estetycznych i religijnych”.

87 86 3. „Magiczna” metoda gromadzenia wyników obserwacji. Polscy ekonomiści polityczni mieli własną „magiczną” me- todę tworzenia podstawy empirycznej dla swoich teorii. Cho- dzi np. o UKRYWANIE lub IGNOROWANIE wyników obserwacji.

88 87 4. Przecenianie pozornie spektakularnych związków zda- rzeń. Przykładem jest twierdzenie, że społeczeństwa rozwijają się, przechodząc przez kolejne „formacje społeczne”: od wspól- noty pierwotnej przez niewolnictwo, feudalizm, kapitalizm do socjalizmu i komunizmu (zob. Lange: prawo postępują- cego rozwoju sił wytwórczych). Od tysiącleci technologia rozwija się nieustannie, o czym świadczą niezliczone, coraz to nowe, ulepszenia techniczne i organizacyjne. Rozwój technologii wymusza z kolei umożliwiające dalszy postęp techniczny zmiany sposobu zorganizowania gospo- darki i całego społeczeństwa (młyn stwarza feudalizm, a ma- szyna parowa – kapitalizm).

89 88 4. Przecenianie pozornie spektakularnych związków zda- rzeń. Taka wizja historii gospodarczej miała konkurentów, np. w postaci Maxa Webera, przemilczanej przez ekonomistów po- litycznych, koncepcji RATIONALISIERUNG. Marksistowscy ekonomiści uogólnili doświadczenia tylko niektórych krajów europejskich, pomijając losy innych społeczeństw.

90 89 5. Niedostateczne potwierdzenie teorii wynikami obserwacji Przykładem braku bazy empirycznej dla czynionych uogól- nień są twierdzenia ekonomistów politycznych o wartości, wartości dodatkowej i wyzysku robotników przez kapitalis- tów. Tez tych nie da się ani potwierdzić ani sfalsyfikować. Przyczyną jest nieempiryczność takich terminów jak „spo- łecznie niezbędny czas pracy” lub „wartość dodatkowa”.

91 90 6. Natura pseudonauki powoduje, że łatwo jest ją uzgodnić z różnymi zdarzeniami Przykładem jest teza, że konflikty społeczne w krajach real- nego socjalizmu mają „nieantagonistyczny charakter”, z po- wodu „społecznej własności środków produkcji”. W krajach o prywatnej własności środków produkcji te konflikty mają zaś – rzekomo –„antagonistyczny charakter”. Umożliwiało to uznanie KAŻDEGO konfliktu społecznego w krajach realnego socjalizmu za nieantagonistyczny, ułatwia- jąc radzenie sobie z anomaliami obserwacyjnymi, czyli m.in. bagatelizowanie masowych i krwawych protestów ludności. To sama treść teorii (czyli w tym przypadku klasyfikacja ro- dzajów konfliktów społecznych na antagonistyczne i nieanta- gonistyczne) umożliwia pożądaną interpretację wyników ob- serwacji.

92 91 7. Obrona teorii za pomocą hipotez ad hoc Dobrym przykładem jest karykaturalny, gdyż ewoluujący w warunkach upadku ideału prawdy i braku krytyki naukowej peerelowski odpowiednik Lakatosa SRP w postaci Langego i jego epigonów DYSKUSJI O RACJONALNOŚCI GOSPO- DAROWANIA. Kolejne hipotezy ad hoc służyły uczestnikom tej debaty do obrony teorii przed mnożącymi się anomaliami obserwacyj- nymi, które zagrożeni kompromitacją dyskutanci stopniowo uwzględniali. Efektem była zaskakująca ewolucja „programu”, w wyniku której TEORIA PRZYJĘŁA W KOŃCU FORMĘ WŁAS- NEGO ZAPRZECZENIA. * Zob. B. Czarny (2014), Max Weber, Oskar Lange i epigoni o racjonalności gospodarowania (ekonomia w państwie totalitar- nym), Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa].

93 92 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ

94 93 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ DODATKOWE ARGUMENTY 1. Wiara zwolenników pseudonauki w ostateczny autory- tet.

95 94 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ DODATKOWE ARGUMENTY 1. Wiara zwolenników pseudonauki w ostateczny autory- tet. Hansson zwraca uwagę, że zwolennicy pseudonauki często bezwarunkowo wierzą w autorytet wybranych osób (Hansson 2014). Dobrym przykładem jest masowe cytowanie przez polskich ekonomistów wypowiedzi Karola Marksa, Frydery- ka Engelsa, Włodzimierza Lenina i (do 1956 r.) Józefa Stalina traktowanych jako argumenty rozstrzygające dyskusję na korzyść cytującego. Tę charakterystyczną „cytatologię” opisywał np. przedwojenny profesor warszawskiej SGH Jan Drewnowski (Drewnowski 1974, s. 51).

96 95 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ DODATKOWE ARGUMENTY 1. Wiara zwolenników pseudonauki w ostateczny autory- tet. 2. Odrzucenie przez zwolenników pseudonauki konku- rencyjnych teorii.

97 96 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ DODATKOWE ARGUMENTY 1. Wiara zwolenników pseudonauki w ostateczny autory- tet. 2. Odrzucenie przez zwolenników pseudonauki konku- rencyjnych teorii. Thagard pisze, że zwolennicy pseudonauki często nie zdają sobie sprawy z istnienia teorii alternatywnych wobec ich poglądów (Thagard 1988). W Polsce cesze tej odpowiadała powszechna nieznajomość podstaw zachodniej ekonomii. Przyczynami były m.in. odrzucenie całej „burżuazyjnej” teorii ekono- micznej i zniszczenie przedwojennego systemu edukacji ekonomicznej, brak polskich przekładów akademickich podręczników ekonomii wydanych na Zachodzie, słaba znajomość języków obcych, a także brak motywacji do samodzielnego poznawania zachodniej ekonomii. Jednym ze skutków okazał się opisywany przez Andrzeja Brzeskiego KOLUMBIZM.

98 97 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ DODATKOWE ARGUMENTY 1. Wiara zwolenników pseudonauki w ostateczny autory- tet. 2. Odrzucenie przez zwolenników pseudonauki konku- rencyjnych teorii. Na II Zjeździe Ekonomistów Polskich w 1956 r. „kolumbizmem” Andrzej Brzeski nazwał odkrywanie na nowo elementarnych twierdzeń ekonomicznych (jako przykłady wskazywał odkrycie przez polskich ekonomistów politycznych zasady korzyści komparatywnych i dochodowej elastyczności popytu) (Dyskusja na II Zjeździe… 1956, s. 104−105). Zjawisko „kolumbizmu” miało jednak ograniczony zakres. Pamiętam, że w latach 80. XX w. takie terminy jak dylemat więźnia, optimum Pareta, model ISLM, model ADAS, model Mundella-Fleminga nadal były w środowisku polskich ekonomistów słabo znane.

99 98 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ DODATKOWE ARGUMENTY 1. Wiara zwolenników pseudonauki w ostateczny autory- tet. 2. Odrzucenie przez zwolenników pseudonauki konku- rencyjnych teorii. 3. Perswazyjny język pseudonauki.

100 99 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ DODATKOWE ARGUMENTY 1. Wiara zwolenników pseudonauki w ostateczny autory-tet. 2. Odrzucenie przez zwolenników pseudonauki konku- rencyjnych teorii. 3. Perswazyjny język pseudnauki. Pseudonaukowcy często posługują się perswazyjnym językiem (Woll 2011, s. 9). Rzeczywiście, już aspiranci z IKKN (INS) pisali o „ludziach pracy”, którzy w krajach socjalistycznych są „rzeczywistymi gospodarzami produkcji”, co w pracy skutkuje ich „socjalistycznym współzawodnictwem” (Łaski 1952, s. 70), o „wyzysku” wiejskiej „biedoty” przez „złośliwie uchylających się od wykonania dostaw obowiązkowych” „kułaków”, wobec których należy stosować środki administracyjne, w tym więzienie (Lewandowski 1954, s. 13, 250−260), a także o „kłamstwach” przedwojennych „burżuazyjnych” ekonomistów, np. o „apologetycznych” wypowiedziach Edwarda Taylora, który „gloryfikuje faszystowskie Niemcy”, i którego „kombinacje” służą „interesowi klasowemu najbardziej reakcyjnych grup burżuazji” (Kleer 1954, s. 22). Po trzecie, pseudonaukowcy często posługują się perswazyjnym językiem, na co wskazuje np. Artur Woll (2011, s. 9). Rzeczywiście, już aspiranci z IKKN (INS) pisali o „ludziach pracy”, którzy w krajach socjalistycznych są „rzeczywistymi gospodarzami produkcji”, co w pracy skutkuje ich „socjalistycznym współzawodnictwem” (Łaski 1952, s. 70), o „wyzysku” wiejskiej „biedoty” przez „złośliwie uchylających się od wykonania dostaw obowiązkowych” „kułaków”, wobec których należy stosować środki administracyjne, w tym więzienie (Lewandowski 1954, s. 13, 250−260), a także o „kłamstwach” przedwojennych „burżuazyjnych” ekonomistów, np. o „apologetycznych” wypowiedziach Edwarda Taylora, który „gloryfikuje faszystowskie Niemcy”, i którego „kombinacje” służą „interesowi klasowemu najbardziej reakcyjnych grup burżuazji” (Kleer 1954, s. 22). Podobną perswazyjną terminologią polscy ekonomiści polityczni posługiwali się nawet u schyłku PRL. Na przykład w Małej Encyklopedii Ekonomicznej z 1974 r. Wiesław Iskra utrzymywał, że (Mała Encyklopedia… 1974, s. 252): „W warunkach kapitalizmu (…) [ś]rodki produkcji, skoncentrowane w rękach niewielkiej grupy kapitalistów, stanowią podstawę wyzysku robotników najemnych. (…) W gospodarce socjalistycznej [p]rodukcja towarowa jest (…) oparta nie na prywatnej, lecz na społecznej własności, nie na wyzysku człowieka, lecz na wzajemnej współpracy i pomocy skooperowanych producentów”. Tuż przed upadkiem socjalizmu w Polsce w popularnym podręczniku dla wyższych szkół ekonomicznych (11. wydanie) Wiesław Sadzikowski pisał (Sadzikowski 1989, s. 19): „Marksistowska ekonomia polityczna wykazuje, że główną cechą kapitalistycznych stosunków produkcji (…) jest eksploatacja, a więc wyzysk pracowników najemnych przez właścicieli środków produkcji. System społeczny oparty na wyzysku jest systemem niesprawiedliwym”.

101 100 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ DODATKOWE ARGUMENTY 1. Wiara zwolenników pseudonauki w ostateczny autory-tet. 2. Odrzucenie przez zwolenników pseudonauki konku- rencyjnych teorii. 3. Perswazyjny język pseudnauki. Podobną perswazyjną terminologią polscy ekonomiści polityczni posługiwali się nawet u schyłku PRL. Na przykład w Małej Encyklopedii Ekonomicznej z 1974 r. Wiesław Iskra utrzymywał, że (Mała Encyklopedia… 1974, s. 252): „W warunkach kapitalizmu (…) [ś]rodki produkcji, skoncentrowane w rękach niewielkiej grupy kapitalistów, stanowią podstawę wyzysku robotników najemnych. (…) W gospodarce socjalistycznej [p]rodukcja towarowa jest (…) oparta nie na prywatnej, lecz na społecznej własności, nie na wyzysku człowieka, lecz na wzajemnej współpracy i pomocy skooperowanych producentów”. Po trzecie, pseudonaukowcy często posługują się perswazyjnym językiem, na co wskazuje np. Artur Woll (2011, s. 9). Rzeczywiście, już aspiranci z IKKN (INS) pisali o „ludziach pracy”, którzy w krajach socjalistycznych są „rzeczywistymi gospodarzami produkcji”, co w pracy skutkuje ich „socjalistycznym współzawodnictwem” (Łaski 1952, s. 70), o „wyzysku” wiejskiej „biedoty” przez „złośliwie uchylających się od wykonania dostaw obowiązkowych” „kułaków”, wobec których należy stosować środki administracyjne, w tym więzienie (Lewandowski 1954, s. 13, 250−260), a także o „kłamstwach” przedwojennych „burżuazyjnych” ekonomistów, np. o „apologetycznych” wypowiedziach Edwarda Taylora, który „gloryfikuje faszystowskie Niemcy”, i którego „kombinacje” służą „interesowi klasowemu najbardziej reakcyjnych grup burżuazji” (Kleer 1954, s. 22). Podobną perswazyjną terminologią polscy ekonomiści polityczni posługiwali się nawet u schyłku PRL. Na przykład w Małej Encyklopedii Ekonomicznej z 1974 r. Wiesław Iskra utrzymywał, że (Mała Encyklopedia… 1974, s. 252): „W warunkach kapitalizmu (…) [ś]rodki produkcji, skoncentrowane w rękach niewielkiej grupy kapitalistów, stanowią podstawę wyzysku robotników najemnych. (…) W gospodarce socjalistycznej [p]rodukcja towarowa jest (…) oparta nie na prywatnej, lecz na społecznej własności, nie na wyzysku człowieka, lecz na wzajemnej współpracy i pomocy skooperowanych producentów”. Tuż przed upadkiem socjalizmu w Polsce w popularnym podręczniku dla wyższych szkół ekonomicznych (11. wydanie) Wiesław Sadzikowski pisał (Sadzikowski 1989, s. 19): „Marksistowska ekonomia polityczna wykazuje, że główną cechą kapitalistycznych stosunków produkcji (…) jest eksploatacja, a więc wyzysk pracowników najemnych przez właścicieli środków produkcji. System społeczny oparty na wyzysku jest systemem niesprawiedliwym”.

102 101 DODATKOWE ARGUMENTY, KOMENTARZ DODATKOWE ARGUMENTY 1. Wiara zwolenników pseudonauki w ostateczny autory-tet. 2. Odrzucenie przez zwolenników pseudonauki konku- rencyjnych teorii. 3. Perswazyjny język pseudnauki. Tuż przed upadkiem socjalizmu w Polsce w 1989 r. w popularnym podręczniku dla wyższych szkół ekonomicz- nych (11. wydanie) Wiesław Sadzikowski pisał: „Marksistowska ekonomia polityczna wykazuje, że główną cechą kapitalistycznych stosunków produkcji (…) jest eksploatacja, a więc wyzysk pracowników najemnych przez właścicieli środków produkcji. System społeczny oparty na wyzysku jest systemem niesprawiedliwym”. Po trzecie, pseudonaukowcy często posługują się perswazyjnym językiem, na co wskazuje np. Artur Woll (2011, s. 9). Rzeczywiście, już aspiranci z IKKN (INS) pisali o „ludziach pracy”, którzy w krajach socjalistycznych są „rzeczywistymi gospodarzami produkcji”, co w pracy skutkuje ich „socjalistycznym współzawodnictwem” (Łaski 1952, s. 70), o „wyzysku” wiejskiej „biedoty” przez „złośliwie uchylających się od wykonania dostaw obowiązkowych” „kułaków”, wobec których należy stosować środki administracyjne, w tym więzienie (Lewandowski 1954, s. 13, 250−260), a także o „kłamstwach” przedwojennych „burżuazyjnych” ekonomistów, np. o „apologetycznych” wypowiedziach Edwarda Taylora, który „gloryfikuje faszystowskie Niemcy”, i którego „kombinacje” służą „interesowi klasowemu najbardziej reakcyjnych grup burżuazji” (Kleer 1954, s. 22). Podobną perswazyjną terminologią polscy ekonomiści polityczni posługiwali się nawet u schyłku PRL. Na przykład w Małej Encyklopedii Ekonomicznej z 1974 r. Wiesław Iskra utrzymywał, że (Mała Encyklopedia… 1974, s. 252): „W warunkach kapitalizmu (…) [ś]rodki produkcji, skoncentrowane w rękach niewielkiej grupy kapitalistów, stanowią podstawę wyzysku robotników najemnych. (…) W gospodarce socjalistycznej [p]rodukcja towarowa jest (…) oparta nie na prywatnej, lecz na społecznej własności, nie na wyzysku człowieka, lecz na wzajemnej współpracy i pomocy skooperowanych producentów”. Tuż przed upadkiem socjalizmu w Polsce w popularnym podręczniku dla wyższych szkół ekonomicznych (11. wydanie) Wiesław Sadzikowski pisał (Sadzikowski 1989, s. 19): „Marksistowska ekonomia polityczna wykazuje, że główną cechą kapitalistycznych stosunków produkcji (…) jest eksploatacja, a więc wyzysk pracowników najemnych przez właścicieli środków produkcji. System społeczny oparty na wyzysku jest systemem niesprawiedliwym”.

103 102 KOMENTARZ 1) Przejście od nauki do pseudonauki jest stopniowalne – de- cyduje liczba i natężenie cech identyfikatorów pseudonauki. Polska ekonomia bardziej przypominała pseudonaukę w okresie 1949−1956 niż w latach 1956−1989.

104 103 KOMENTARZ 2) O niezmiennej naturze ekonomii politycznej w całym okresie PRL (prymat marksizmu, cenzura, zaburzenia selekcji teorii i ludzi, indoktrynacja, nikły dorobek tej ekonomii).

105 104 KOMENTARZ 3) W ramach pseudonauki, w dobrej wierze, mogą pracować przestrzegające reguł naukowości osoby, których starania nie zmieniają zasadniczo wyników działania całego systemu. Na przykład Michałowi Kaleckiemu zdarzało się pisać o „nauce materializmu historycznego”, „rozkładzie monopolistycznego kapitalizmu” i „związkach zawodowych wprzęgniętych do rydwanu imperializmu”, jednak jego powstały w PRL dorobek znalazł uznanie na świecie.

106 105 KOMENTARZ 4) Ludzie się zmieniali: jak wiadomo, młody Galileusz studio- wał astrologię, a młody aspirant IKKN Tadeusz Kowalik za- rzucał kłamstwa i „przeciwstawianie się industrializacji Pol- ski” represjonowanemu twórcy planu powojennej odbudowy gospodarki Czesławowi Bobrowskiemu. Galileuszowi nie przeszkodziło to w odkryciu później księżyców Jowisza, a Kowalikowi w udostępnieniu światu monumentalnej, kry- tycznej edycji Dzieł Oskara Langego.

107 106 KOMENTARZ 5) Zjawiska w rodzaju Michała Kaleckiego lub Tadeusza Kowalika, czy książki takie jak Historyczny proces wzrostu gospodarczego (PWN 1963, habilitacja Stefana Kurowskiego) były jednak w PRL wyjątkiem. O naturze całego systemu de- cydowało działanie wszystkich czasopism i wydawnictw nau- kowych, uczelni ekonomicznych, CKK do Spraw Pracowni- ków Nauki, a także codzienne zachowania setek tworzących te instytucje ekonomistów wiernych oficjalnej doktrynie.

108 107 KOMENTARZ 6) Że ekonomia w PRL prawie nie wytwarzała wiedzy, której wartość przewyższałaby wiedzę zdroworozsądkową i która nie byłaby kompilacją prawd ustalonych gdzie indziej, co sprawia, że trudno ją uznać za naukę, pokazuje jej dorobek. O znikomości tego dorobku pisze np. Hans-Jürgena Wagener.

109 108 III. FUNKCJE PSEUDONAUKI.

110 109 III. FUNKCJE PSEUDONAUKI. 1. Dostarczanie wiedzy prawdziwej.

111 110 III. FUNKCJE PSEUDONAUKI. 1. Dostarczanie wiedzy prawdziwej. 2. Proste wyjaśnianie złożonych zjawisk.

112 111 III. FUNKCJE PSEUDONAUKI. 1. Dostarczanie wiedzy prawdziwej. 2. Proste wyjaśnianie złożonych zjawisk. 3. Legitymizacja władzy.

113 112 III. FUNKCJE PSEUDONAUKI. 1. Dostarczanie wiedzy prawdziwej. 2. Proste wyjaśnianie złożonych zjawisk. 3. Legitymizacja władzy. 4. Zaspokajanie interesów twórców.

114 113 1. DOSTARCZANIE WIEDZY PRAWDZIWEJ Na przykład Wagener pisze: „Ekonomia w krajach komunistycznych nie wniosła do nauki ekonomii na świecie żadnego nowego i ważnego spostrzeżenia, twierdzenia, prawa czy sporu, o których powinni wiedzieć wszyscy studenci ekonomii”. Jednocześnie jednak dodaje, że: „[T]rwałym efektem prac 'reformatorów' jest dziś wiedza o wadach gospodarki nakazowo-rozdzielczej i rynkowego socjalizmu typu jugosłowiańskiego, ciekawa (…) dla niewielu historyków gospodarczych” (tłumaczenie − B.Cz.).

115 114 2. PROSTE WYJAŚNIANIE ZŁOŻONYCH ZJAWISK Na przykład, wielu polskich ekonomistów politycznych są- dziło, że prywatna własność przedsiębiorstw i zawłaszczanie tzw. wartości dodatkowej są przyczyną wyzysku robotników w wielu społeczeństwach. Koncepcja ta oferowała proste wyjaśnienie spektakularnych wyników obserwacji (np. dużych różnic dochodów, pow- szechnego ubóstwa w społeczeństwie).

116 115 Podobnie, dla wielu kolegów ekonomistów z IKKN opinie aspiranta IKKN Józefa Kielskiego, wyznaczonego przez partię na następcę represjonowanego profesora Wincentego Stysia we Wrocławiu, były zapewne satysfakcjonującą diag- nozą i wyjaśnieniem stanu przemysłu elektroenergetycznego w Polsce w latach 1918−1939. Kielski pisał: „Gospodarkę elektryczną Polski burżuazyjno-obszarni- czej cechowała głęboka tendencja do zastoju i gnicia”. i dalej: „Tendencja do zastoju i gnicia, właściwa współczesnemu kapitalizmowi, wypływa z konfliktu, istniejącego już od dłuższego czasu we wszystkich krajach kapitalistycznych między współczesnymi siłami wytwórczymi a kapitalis- tycznymi stosunkami produkcji”.

117 116 3. LEGITYMIZACJA WŁADZY Zgodnie z popularną w Polsce w latach 1949−1989, zasadą „partyjności nauki” celem ekonomistów nie była prawda, lecz agitacja na rzecz partii komunistycznej. Józef Nowicki podaje sugestywny przykład prak- tycznej interpretacji zasady partyjności nauki w czasach PRL. Nowicki wspomina partyjnego dygnitarza, który wy- jaśniał ekonomiście politycznemu z najważniejszej peerelow- skiej uczelni ekonomicznej, warszawskiej SGPiS: „[W]y nie jesteście od tego, żeby mi radzić, ale od tego, żeby wyjaśniać, że to co robię, robię najlepiej”.

118 117 4. ZASPOKAJANIE INTERESÓW TWÓRCÓW Przykładem jest grupa doktorantów Edwarda Lipińskiego, która opanowała uczelnie ekonomiczne na przełomie lat 40. i 50. XX w. (Włodzimierz Brus, Bronisław Minc, Zygmunt Wyrozembski, Maksymilian Pohorille, Józef Zawadzki, Se- weryn Żurawicki). To o członkach tej grupy profesor „sta- rej” SGH w Warszawie Jan Drewnowski pisał „żaden z nich nie miał kwalifikacji akademickich”. W PRL nie przeszko- dziło im to w oszałamiających karierach. Dotyczy to również wychowanków tego pierwszego rzutu polskich ekonomistów politycznych, wśród których najważniejsze grupy stanowili wspomniani już aspiranci IKKN (INS) i aspiranci SGPiS.

119 118