1 PORÓD DOMOWY - FANABERIA SZALEŃCÓW CZY POWRÓT DO NORMALNOŚCIEmilia Lichtenberg-Kokoszka Uniwersytet Opolski Wykład wygłoszony w ramach spotkania Ogólnopolskiej Sekcji Ginekologiczno-Położniczej w Szczecinie, w dniach r.
2 W miejscu tym (od 25-30 lat) odbywa się około 1% zaplanowanych porodówPewna grupa rodziców oczekująca narodzin dziecka wyrażają chęć odbycia porodu w domu W miejscu tym (od lat) odbywa się około 1% zaplanowanych porodów Utrwaliło się ponadto przekonanie, że skoro w domu rodzą nieliczni, to nie warto zajmować się tym zagadnieniem Wciąż jednak uważa się je za fanaberię, zachciankę, nieodpowiedzialność (ze strony rodziców i położnych), sytuację niebezpieczną dla rodzącej i dziecka postępowanie niezgodne ze współczesnymi standardami (społecznymi – rodzi się w szpitalu i medycznymi – sposób postępowania w czasie porodu)
3 Poród komfortowy dla KOBIET i MĘŻCZYZN, KTÓRZY ŚWIADOMIE (bez lęku) WYBRALI PORÓD DOMOWY
4 Prawdziwy poród rodzinnyDla ojca moment narodzin dziecka może być znaczącym i bardzo pozytywnym przeżyciem, zwłaszcza jeśli ma on możliwość aktywnego w nim udziału i jest do niego odpowiednio przygotowany. W porodzie domowym ojciec jest bardzo ważną osobą, ma praktycznie nieograniczone pole do działania. Kobieta z natury chroni się przed niebezpieczeństwem, bólem, czy przykrością w ramiona swojego mężczyzny. obecność męża podczas porodu niweluje uczucie osamotnienia i lęku, a fizjologiczny przebieg porodu nie będzie zaburzony przez strach, osamotnienie, wstyd, napięcie, brak serdeczności. Sam poród zaś odbierany będzie przez kobietę jako mniej bolesny. Mężczyźni w mniejszym stopniu niż kobiety widzą zalety porodu w domu i wady porodu w szpitalu. Jednakże ci, którzy urodzili w domu nie wyobrażają sobie innego miejsca narodzin swojego dziecka.
5 Korzyści dla mamy Matka pozostaje w swoim codziennym środowisku, gdzie wśród najbliższych czuje się bezpieczna. Nie musi przeżywać stresu wynikającego z atmosfery szpitalnej, rutynowego nadzoru aparatury i medykamentów, który zazwyczaj zaburza rytm skurczów i opóźnia poród. W domu kobieta ma idealne warunki do rodzenia – może skorzystać z własnej (co nie jest bez znaczenia) łazienki, krzyczeć, słuchać muzyki, zjeść lub napić się czegoś, kiedy tylko ma na to ochotę. Może rozebrać się do naga. Może urodzić na łóżku lub na podłodze. Może być sama lub dzielić swoje przeżycia z osobami, które wybrała. Po porodzie może bez przeszkód dzielić swoją radość z członkami rodziny, w tym ze starszymi dziećmi. Może spać wtedy, kiedy śpi dziecko, może mieć je przy sobie w dzień i w nocy. Zwykle łatwiej jest rodzicom nauczyć się opieki nad dzieckiem w domu. Istnieje również większa szansa na powodzenie w karmieniu piersią po porodzie domowym.
6 Ojciec w porodzie domowymJego rola zaczyna się już w okresie ciąży przygotowanie siebie i otoczenia do porodu: (wiedza i umiejętności dotyczące): Przebiegu porodu, Możliwości udzielenia wsparcia (pomocy ; tego jak nie przeszkadzać) rodzącej Jak zadbać o swoje potrzeby. ojcostwa Jak aktywnie włączyć się w proces wspierania rozwoju poczętego dziecka Jak wspierać dziecko w czasie porodu Jakie ma zadania bezpośrednio po porodzie i kolejnych dniach przygotowanie mieszkania na narodziny dziecka, Poród domowy poprzedzony jest wielogodzinnymi rozmowami małżonków na ten temat, a to z kolei wpływa pozytywnie na kondycję małżeństwa.
7 Podczas porodu mężczyzna jest aktywny na wielu płaszczyznach Zadania: Rozpoznanie i dostosowanie swoich działań do potrzeb rodzącej (zachowanie się kobiety w czasie porodu domowego jest bardziej naturalne. Mężczyźnie łatwiej jest rozpoznać i zaspokoić jej potrzeby) MĘŻCZYZNA MUSI DZIAŁAĆ! jego pomoc w porodzie sprowadza się najczęściej po prostu do bycia obok (W DOMU – SAM SZUKA DLA SIEBIE ZADŃ DO WYKONANIA) z chęcią wykonuje czynności „usługowe”, przygotowuje napoje, przynosi potrzebne przedmioty, dba o odpowiednią muzykę, oświetlenie, zajmuje się starszymi dziećmi, oddycha z żoną… czasami przestawia meble lub szuka sobie innego zajęcia… Problemy: Bardzo często zapomina się popatrzeć na zegarek, by sprawdzić o której urodziło się dziecko Zapomina się o aparacie fotograficznym, by zrobić zdjęcie Ważenie i mierzenie kiedyś się odbędzie… (najczęściej przy wizycie wieczornej, lub kolejnego dnia)
8 po porodzie małżonkowie trwają w bliskości przez jakiś czas (od razu mąż tuli małżonkę i noworodka) rozmawia z nim, nawiązuje kontakt wzrokowy PŁACZE kiedy kobieta udaje się do łazienki, by się odświeżyć, dziecko trafia w ramiona ojca. po wspólnym posiłku – matki, ojca i położnej – rodzice z dzieckiem udają się na zasłużony odpoczynek do wspólnego łóżka, gdzie spędzają kolejne godziny snu, czuwania i ekstazy, położna, po spełnieniu swojego obowiązku, po cichu wychodzi z domu, nie zakłócając sielskiej atmosfery. W subtelny, nie narzucający sie sposób wciąż czuwa nad swoimi podopiecznymi. Dbając jednak o to by na pierwszym miejscu zaspokajane były potrzeby tej młodej rodziny.
9 Syndrom poporodowy u ojców asystujących przy porodzie szpitalnymPo porodzie domowym nie ma pustki, jaka powstaje po porodzie szpitalnym, kiedy to kobieta z dzieckiem pozostaje w placówce medycznej, a mężczyzna zmuszony jest do samotnego powrotu do domu oraz oczekiwania na godziny odwiedzin i powrót żony wraz z dzieckiem do domu. Fizyczne rozdzielenie małżonków powoduje powstanie obniżonego nastroju zarówno u kobiety jak i u mężczyzny. Większość mężczyzn odczuwa potrzebę podzielenia się swoimi emocjami po porodzie. (Przyjęliśmy w naszej kulturze, że mężczyźni nie wyrażają swoich emocji), dlatego trudno jest im znaleźć kogoś z kim mogą porozmawiać o swoich najintymniejszych przeżyciach. Po porodzie domowym rodzice w sposób naturalny dzielą się swoimi odczuciami ze sobą i z położną (często omawiają – analizują poród, jego przebieg, zachowanie rodzącej i męża, na zasadzie medycznej i psychospołecznej analizy przypadku. Poziom tych rozmów jest zbliżony do rozmów fachowców) Po porodzie rodzinnym w szpitalu mężczyźni zwracają uwagę na fakt istnienia ogromnego kontrastu pomiędzy porodem, kiedy czuli się potrzebni, a późniejszą samotnością i izolacją.
10 Opieka położnicza szpital domJeśli wszystko przebiega prawidłowo w I fazie porodu wystarczający jest pomiar tętna płodu co godzinę, a w II fazie nieco częściej, choć nie jest to konieczne Podczas porodu domowego to kobieta najczęściej sama decyduje, że chce zostać zbadana (najczęściej w celu oceny postępu porodu), lub decyduje o tym położna, która jednak zawsze ma na uwadze potrzeby kobiety. Podczas badania mężczyzna pozostaje w pokoju i razem z rodzącą słyszy diagnozę (razem z położną interpretują wynik) Krocza się nie nacina (wyjątek, ewidentne wskazania medyczne- poniżej 1%), rzadkie, niewielkie pęknięcia (goją się same lub zakłada się na nie pojedyncze szwy) Noworodek jest ważony i mierzony w późniejszym czasie. Położna ocenia stan zdrowia noworodka (skala Apgar). Pediatra bada go w ciągu godzin po porodzie pomiar tętna płodu co 15 minut w I fazie porodu i po każdym skurczu w jego II fazie badanie wewnętrzne co 3 godziny, po wcześniejszym dokładnym zdezynfekowaniu krocza. mężczyzna jest (zazwyczaj) wypraszany z pokoju podczas badania ginekologicznego rodzącej Nacięcie / pęknięcie i szycie krocza Mierzenie, ważenie, badanie noworodka szpital dom
11 „Krocze w porodzie domowym”Podczas porodu w domu rzadziej występują pęknięcia krocza ponieważ: przebieg porodu nie jest przyspieszany (tkanki krocza mają więc czas na rozciągnięcie się). II faza porodu jest powolna kobieta podczas parcia może krzyczeć (gdy rozluźniają się mięśnie gardła rozluźnieniu ulegają także mięśnie krocza) (krzyk, ryczenie, „dzikie, zwierzęce dźwięki” są dla kobiety bardziej fizjologiczny niż dmuchanie czy sapanie) Krocze nie jest zmywane środkami dezynfekcyjnymi. Skóra zachowuje więc naturalny czynnik ochronny jakim jest jej płaszcz tłuszczowy W celu poprawy elastyczności krocza można zastosować okład np. z ciepłej kawy (która wspomaga ukrwienie i rozluźnienie tkanek) Część kobiet już w okresie ciąży przygotowuje krocze do porodu (masaż różnymi olejkami)
12 Korzyści dla rodzącego się dziecka i noworodkaAtmosfera okołoporodowa: Przyćmione światło Atmosfera wyciszenia i spokoju (czasem podniosła atmosfera) Ciepło (psychiczne i fizyczne) Cisza, bądź delikatna muzyka Rozmowy– ojca i położnej, czasem rodzącej Przyjazny zapach – mamy taty, rodzinnego łóżka Przyjazny dotyk – mamy taty (położnej, tylko wówczas kiedy jest niezbędny) Poród w domu zapobiega zakażeniom szpitalnym i to zarówno kobiety jak i dziecka (noworodek przychodzi na świat w otoczeniu przyjaznych mu, „rodzinnych” drobnoustrojów)
13 Im mniej ludzi wokół, mniej hałasu, tym łatwiej matce i dziecku porozumieć się ze sobą.Z psychologicznego punktu widzenia czas bezpośrednio po porodzie to okres budowania więzi między rodzicami a dzieckiem i przeszkodzić mu można tylko w uzasadnionych przypadkach
14 Dziecko po porodzie, jeżeli wygląda na zdrowe może nieokreśloną ilość czasu pozostać w ramionach rodziców Pomaga to dziecku: znosić uraz spowodowany porodem pozwala poczuć się bezpieczniej w obcym świecie. U rodziców: Znika wtedy ból i zmęczenie Pojawia się uczucie radości i ogromnego szczęścia Podnosi się poziom samooceny i poczucia sprawstwa Zapobiega wystąpieniu depresji poporodowej (u kobiety i mężczyzny)
15 Odpowiedzialność Zaufanie Położna Rodzice Rozbudowany wywiadWiele godzin rozmów na temat porodu oraz rodziny (opinia dziadków, przyczyny porodu domowego) Stały kontakt z rodzicami w okresie ciąży (najczęściej od początku ciąży, a nawet czasu jej planowania) Działania edukacyjne (przede wszystkim odpowiedź na pytania, wskazanie fachowej literatury) Spotkania z rodzicami, którzy wcześniej rodzili w domu Prawo wykonywania zawodu Rodzice Duży poziom wiedzy (fachowej) Wysoki poziom odpowiedzialności – NISKI POZIOM RYZYKANCTWA Otwartość na kompromis Wysoki poziom odpowiedzialności (za siebie, dziecko, położną) LĘK PRZED PORODEM W SZPITALU Życie i zdrowie matki, dziecka, ojca, (przyjaciela) położnej Zaufanie
16 Bezpieczeństwo „Nie ma sposobu na zagwarantowanie całkowicie bezpiecznego porodu. Choć większość noworodków przychodzi na świat zdrowo i bezpiecznie, ostateczny wynik porodu zawsze jest niepewny”. Mogą wynikać nieoczekiwane powikłania, aparatura może się zepsuć, każdy może popełnić jakąś pomyłkę. Jest wiele dowodów wskazujących, że na ogół bezpiecznie, jeśli nie bezpieczniej, jest rodzić dziecko w domu, a nie w szpitalu. W domu są bowiem lepsze warunki do przeprowadzenia porodu fizjologicznego Badania naukowe są niejednoznaczne, a niewielka ilość planowych porodów domowych uniemożliwia porównawczy pomiar statystyczny z porodami mającymi miejsce w szpitalu. Family childbirth at home - theory and practice, “International Journal of Prenatal and Perinatal Psychology and Medicine”, Vol. 25, Issue 3–4 (2013), pp. 323–329.
17 poród domowy w dużo większym stopniu niż poród rodzinny w szpitalu daje szansę małżonkom na głębsze przeżywanie przełomu porodu. Przyczynia się do powstania równowagi sił, ról i statusów między rodzicami. Jest to moment w którym nie tylko na świat przychodzi dziecko, ale i spontanicznie powstaje rodzina
18 Spotkania domowych rodziców, oraz książki:Urodzić razem i naturalnie, Ireny Chołuj Domowe narodziny. Fanaberia szaleńców czy powrót do normalności pod red. E. Janiuk i E. Lichtenberg- Kokoszki Pokazują, że potrzeby domowych rodziców to nie zachcianki. W domu rodzą tylko wyjątkowi, wysoce uświadomieni i dokształceni rodzice, posiadający ogromną wiedzę Musimy również przyznać, że tak naprawdę tacy ludzie jak oni
19 Szpital (lekarze i położne) powinien obiektywnie, oraz z ogromną serdecznością odnieść się do rodziców, którzy planowali poród w domu. To, że nie udało im się urodzić w domu jest już dla nich bardzo traumatycznym przeżyciem. Negatywny stosunek personelu pogłębi jeszcze ich depresję i lęki, oraz negatywne odczucie porodu. Rodzice, którzy ostatecznie urodzili w szpitalu (w negatywnej atmosferze) często ostatecznie rezygnują z posiadania większej liczby potomstwa
20 Każdego, kto planuje poród w domu obowiązuje całkiem spora lista obowiązków związanych z przygotowaniem się do tego przedsięwzięcia. Oto ona: Oczytanie. Tak trzeba sporo się naczytać, chyba, że ktoś od razu trafi na właściwą książkę, co zaznaczam nie jest łatwe. Najczęściej w czasie poszukiwań tej właściwej trafiamy na taką lub inną „literaturę”, gdzie pojawiają się sprzeczne informacje. I bardzo dobrze. Bo z tego wynika kolejny obowiązek… trzeba mieć… Dużo pytań. W tej sytuacji trzeba dalej szukać – literatury, lub właściwej osoby, która na nie odpowie. Najlepsza byłaby taka, która ma wiedzę i doświadczenie, a takich jak na lekarstwo. Ja polecam Ewę. Po pierwsze dlatego, że spełnia powyższe wymagania, po drugie, dlatego, że ją znam i jej ufam, a po trzecie – że jest bohaterką niniejszej książki. Jak znajdziecie Ewę (lub inną położną, która zechce najpierw „posiedzieć na rękach” zazwyczaj przez parę dobrych godzin, a potem zwinnie i sprytnie przez dłuższą lub krótszą chwilę nimi popracować) to następny punkt to następny etap macie z głowy
21 Znalezienie właściwej położnejZnalezienie właściwej położnej. Podkreślam właściwej, bo znalezienie pierwszej lepszej nie wchodzi w grę. Musicie jej zaufać, a ona Wam. Stąd wynika następny punkt. Trzeba szybko się reflektować, bo budowanie zaufania zajmuje trochę czasu. Zazwyczaj potrzeba na to co najmniej pół roku. Szczęściarzom – krócej . Niemniej trzeba wziąć pod uwagę, że dobre położne są rozchwytywane i ich zapełniony po brzegi kalendarz zazwyczaj ma tak niewielkie luki, że zgranie go z kalendarzem równie zapracowanych rodziców nie jest proste. Życie pokazuje, że w przeciągu pół roku „luki w kalendarzach” pozwalają na spotkania, przy czym ostatnie wypada zazwyczaj w trakcie rodzenia . Przygotowanie siebie. Jak już zajarzycie, że jesteście w ciąży, najlepiej jeszcze zanim pomyślicie o rodzeniu w domu, zacznijcie ćwiczyć. Kobiety tak trochę, za bardzo się nie przemęczając, ale za to – faceci – całkiem sporo i solidnie. Najlepiej zapisać się na siłownię. Rodzące bowiem zazwyczaj, będąc w transie, uwielbiają traktować swoich mężów wręcz przedmiotowo - wieszając się na nich, siadając… a Bóg wie co jeszcze może wpaść im do głowy. Wskazana jest więc „kondycha”.
22 Mieszkanie. należy przygotować: - stare prześcieradła, ręczniki lub inne podobne materiały. Podobnie jak: - worki na śmieci. Może też być folia malarska (kawałki). Dla uniknięcia nieporozumień wyjaśniam po co. Gdyby któraś z rodzących, lub jej mężów wpadła w trakcie porodu na pomysł, że trzeba osłonić cenną kanapę czy dywan przed wodami płodowymi lub krwią (której zazwyczaj nie ma), to by zapewnić jej dobrostan psychiczny – niech będzie pod ręką . Tak by nie musiała się stresować, że czegoś nie dopatrzyła i jest nie przygotowana do porodu domowego. Skutki takiego niedopatrzenia mogłyby być bowiem brzemienne w skutkach: zaowocować bowiem mogą zatrzymaniem akcji porodowej, a po co ryzykować . Zazwyczaj, rodzący w domu przypominają sobie o folii, jakiś tydzień po porodzie, kiedy szukają nieco większych śpioszków, bo maleństwo z pierwszego kompletu już wyrosło. Czasami folia i prześcieradła rozkładane są tuż przed „wyjściem” maluszka, po jego narodzinach, a przed urodzeniem łożyska lub wtedy, kiedy kobieta rodzi stacjonarnie (nie przemieszcza się w czasie porodu ) a sączą się wody płodowe. Zazwyczaj jednak o tym gadżecie się zapomina, ale gdyby, to jeszcze taka drobna podpowiedź. Lepiej, by były to worki z tworzywa, które nie szeleści. Wydawany przez folię dźwięk może bowiem doprowadzić do szewskiej pasji niejedną rodzącą.
23 - miska. To zdecydowanie niezbędny element porodu domowego, choć jakby co, to bez niego też damy radę. Nie, nie musi być taka duża, by umieścić w niej rodzącą, czy noworodka…, tatusia też nie . Nie moczymy w niej stóp, chyba, że położna ma taką potrzebę , bo pozostali zajęci są w tym czasie znaczne ważniejszymi sprawami. Nie polewamy głowy taty, gdy zemdleje…, bo nie mdleje. Wkładamy do niej łożysko po porodzie, by miało gdzie poczekać, aż tata je zakopie, a na nim… posadzi drzewo. Swoją drogą, jaki mieli byśmy bujny drzewostan w naszym kraju, gdyby rozpowszechnić porody domowe . - chusteczki higieniczne lub papierowe ręczniki, bo jakby „co się wylało”. Wiecie stres może spowodować, że tata rozleje herbatę – a to powszechny napój w czasie porodu, spożywany zazwyczaj w niezliczonych ilościach przez położną. Tata i herbata wymaga komentarza. Porody pod względem roli ojca można w ogólności podzielić na dwie grupy: Pierwsza, to ta, gdzie ojcowie są niezbędni – i wtedy nici z herbaty. W drugiej – rolą mężczyzn jest zapewnienie bezpieczeństwa poprzez bycie w pobliżu i nie przeszkadzanie rodzącej. Ci mogą pić, herbaty oczywiście, do woli – dotrzymując towarzystwa położnej. Co do chusteczek, to są one jedyną naprawdę niezbędną rzeczą w czasie porodu. Nie znam ojca, który by nie ryczał podczas porodu domowego, a głupio byłoby wycierać nos w rękaw, zwłaszcza, że zazwyczaj go nie ma, a na rękach leży dzieciątko. - wspomniana herbata… - dla położnej, no i innych spragnionych osób. Dlatego jeszcze przed porodem lepiej spytać o preferencje smakowe.
24 Przygotować rodzinę. Tego elementu osobiście nie lubięPrzygotować rodzinę. Tego elementu osobiście nie lubię. Jak się rodzi kolejne dziecko w domu, to dla wszystkich jest oczywiste, gdzie przyjdzie ono na świat… zazwyczaj tam gdzie się poczęło – w domu. Gorzej jak to jest pierworodny! Czeka Was ciężka przeprawa. Ale jak odpowiednio przerobiliście punkt 1,2 i 3, to pesymiści w końcu się zniechęcą z braku argumentów albo dojdą do wniosku, że nie ma co z wami gadać. Choć z drugiej strony ten etap nie jest taki zły. Dawno temu mówili „repetitio est mater studiorum”, co oznacza: powtarzanie jest matką nauki. Jak powtórzycie swoje argumenty kilka… naście razy, to albo to wzmocni wasze przekonanie, albo zaczniecie wątpić. Jak zaczniecie wątpić, to niestety, całą procedurę przygotowania do porodu trzeba będzie zacząć od nowa. A żeby dokładnie wyćwiczyć się w podawaniu argumentów, trzeba wypróbować je również w skrajnie trudnych warunkach, trzeba… Poinformować lekarza o planowanym porodzie domowym. Zazwyczaj „zrówna was z błotem”, jeśli nie…, to jeszcze gorzej. Proszę sprawdzić, czy z nim wszystko w porządku i… zmienić się z odpowiadającego w pytającego: czy jest za, i dlaczego. To bardzo, bardzo istotne pytanie! Niektórzy zaczynają normalnieć, ale pamiętajmy, że w środowisku medycznym to powolny proces. Jak w starożytności zaczęli lewatywę stosować na wszystko, tak czynią to po dziś dzień , nie dając się przekonać, że w czasie porodu byśmy jej nie chcieli .
25 Pediatra. Jak już zaczęliście kontakt ze służbą zdrowia, to wypadałoby poszukać pediatry, który zbada maluszka po urodzeniu. Ale tak bez przesady. Nie natychmiast – jakieś kilka godzin po czy następnego dnia. Jeśli macie wybór, to zdecydujcie się na takiego, który w razie Waszych, czy położnej wątpliwości zjawi się najszybciej jak się da – nawet w środku nocy. To oszczędzi Wam konieczności odwiedzania szpitala, bo… jak Was tam zobaczą… po porodzie domowym…, to nie chcę być prorokiem, ale na pewno tam zostaniecie. Niezależnie od tego, czy naprawdę będzie to konieczne czy nie. Jeśli jednak lekarz domowy orzeknie, że trzeba udać się do szpitala. Poda logiczne argumenty, to nie ma co szafować ludzkim życiem, tylko pakować się i w te pędy lecieć do szpitala, bo po to on został stworzony – dla ratowania zdrowia i życia. Będzie nieprzyjemnie: jesteście przecież „winni!”… winni, choć ja bym raczej powiedziała odpowiedzialni. Odpowiedzialni, bo… rodziliście w domu (to określenie niemniej dotyczy tylko tych, którzy przygotowali się do rodzenia w domu, nie tych, którym tak się wydaje). Gdybyście rodzili w szpitalu sytuacja byłaby taka sama, jeśli nie gorsza, jedna interwencja pociąga bowiem za sobą kolejną… a na końcu (a właściwie na początku nowej drogi życiowej maleństwa i rodzicielstwa) jest cięcie cesarskie z jego następstwami w postaci problemów z karmieniem piersią, kształtowania się więzi między matką, ojcem i dzieckiem i wielu innych, na których wymienianie nie ma tu miejsca. Co do szpitala i wszechobecnej w nim procedury należy przyznać, że być może niedomaganie dziecka, czy kobiety po porodzie zostało by szybciej wykryte. Czasami jednak ta sama procedura tak zniekształca obraz, że uniemożliwia wykrycie widocznych na pierwszy rzut oka deficytów zdrowotnych. Jak wszędzie i tu potrzebny jest rozsądek, nie emocje, których z oczywistych względów po przybyciu do szpitala jest wiele.
26 Szczepienia. Nie lubiane przez dzieci i rodziców (jak tu patrzeć na cierpiące maleństwo). No ale jeśli stwierdzimy, że trzeba (ponoć możemy stwierdzić inaczej), to trzeba załatwić i tę kwestię. Kalendarze szczepień i miejsca, gdzie można zaszczepić maleństwo na to i owo wciąż się zmieniają. Najlepiej zapytać swoją położną, jak rozwiązać ten problem. Jeśli jest to możliwe, to znaleźć „szkołę rodzenia”, ale nie taką przyszpitalną, gdzie uczą oddychać, ale taką, gdzie uczą jak słuchać własne ciało. Myślę, że znalezienie takiego miejsca jest na równi trudne, jak znalezienie położnej, która zechce rodzić z nami w domu. Na pocieszenie powiem, że zazwyczaj jak znajdziemy jedno, to od razu w ręce wpada i drugie. Udanych poszukiwań.
27 … i chyba ostatnie, najważniejsze: zaufanie! Zaufanie do własnego ciała. Wsłuchanie się w to co ono mówi. Przyzwolenie na to, by to ono decydowało gdzie i jak chce urodzić – czy w szpitalu, bo „zaplecze medyczne” jakby co jest pod ręką, czy w domu, bo mogę w ciepłej, rodzinnej atmosferze być sobą. To ono ma zdecydować, czy ktoś (np. mąż, położna, mama, zaufana przyjaciółka, starsze dzieci) mają być ze mną w „pokoju”, gdzieś obok, w bezpiecznej odległości, czy daleko aczkolwiek w znanym, bezpiecznym miejscu. To ono zmusza mnie do przemieszczania kilometrów w czasie rodzenia lub nieruchomego leżenia w łóżku, kąpieli w wannie lub pod prysznicem albo ich unikania, do wycia jak lew, okrzyków karateki, murzyńskich śpiewów przy ognisku. To ONO. Ono jest tu najważniejsze. Bo tylko Ono wie jak najlepiej pomóc nowemu życiu przedostać się na drugą stronę.
28 Poród domowy to nie fanaberia PROGRAM INDYWIDUALIZACJI OPIEKI OKOŁOPORODOWEJ
29 ? Dobrostan psychiczny jako wyznacznik dla opieki okołoporodowejDziałania POZYTYWNIE wpływające na przebieg porodu Nieplanowane cięcie cesarskie I I I I Planowane cięcie cesarskie Przeciętny poziom satysfakcji I Znieczulenie I I dec. niezm. I I I I I I zmie. Autonomia Poziom wysoki Poziom niski Panowanie Relacje Akcept. siebie Rozwój Cel życiowy Przekazanie wiedzy dotyczącej porodu, plusów i minusów określonej formy porodu Działania i propozycje personelu medycznego nie wpływają na poród Wskazany poród rodzinny (osoba wspieraj.) Wysoki poziom satysfakcji I I I I I Zadowalaj poziom satysfakcji I I I B. niski poziom satysfakcji Niski Poród fizjologiczny Rozważenie psychologicznych wskazań do cięcia cesarskiego już podczas przyjęcia. Obowiązkowa konsultacja psychologiczna Poród zabiegowy Rodząca osobą decydującą o przebiegu porodu oraz własnej aktywności Umożliwienie zachowań instynktownych Kierowanie porodem oraz całkowitą odpowiedzialność za jego przebieg i konsekwencje ponosi personel !!! Rodząca posłusznie wykonuje polecenia medyczny Otwartość na zgłaszane przez rodzącą potrzeby. W razie konieczności podpowiadanie co do sposobu radzenia sobie z trudami porodu Niewskazany poród rodzinn ? Poród jako wydarzenie terapeutyczne
30 Dobrostan psychiczny jako wyznacznik dla opieki okołoporodowej Działania NEGATYWNIE wpływające na przebieg porodu Nieplanowane cięcie cesarskie I I I I Planowane cięcie cesarskie Przeciętny poziom satysfakcji I Znieczulenie I I dec. niezm. I I I I I I zmie. Autonomia Poziom wysoki Poziom niski Panowanie Relacje Akcept. siebie Rozwój Cel życiowy Brak wiedzy dotyczącej porodu / plusów i minusów określonej formy porodu Działania i propozycje personelu medycznego nie wpływają na poród Brak osoby towarzyszącej (męża) Wysoki poziom satysfakcji I I I I I Zadowalaj poziom satysfakcji I I I B. niski poziom satysfakcji Niski Poród fizjologiczny Decyzja co do formy porodu bez udziału psychologa Poród zabiegowy Rodząca ubezwłasnowolniona, nie może podejmować decyzji co do przebiegu porodu oraz własnej aktywności Zamknięcie na zgłaszane przez rodzącą potrzeby. Niechęć do ich wspierania Kierowanie porodem oraz wszystkie decyzje podejmuje personel medyczny. Rodząca wykonuje polecenia Uniemożliwienie zachowań instynktownych Poród rodzinny Poród jako wydarzenie TRAUMATYCZNE Przebieg porodu całkowicie uzależniony od personelu medycznego ? Duża liczba kontaktów interpersonalnych oraz osób obecnych podczas porodu Pozostawienie rodzącej samej sobie Znaczne obniżenie poziomu satysfakcji
31 Program Indywidualizacji Opieki Okołoporodowej Humanistyczny wymiar opieki okołoporodowej. Uniwersytet Opolski 2016 Emilia Lichtenberg-Kokoszka