1 Rola języka czeskiego w rozwoju polszczyznyHalina Karaś
2 Literatura Edward Klich, Polska terminologia chrześcijańska, Poznań 1927. Józef Reczek, Bohemizmy leksykalne w języku polskim do końca XV wieku, Wrocław 1968 J. Siatkowski, Czesko-polskie kontakty językowe, Warszawa 1996. Zdzisław Stieber, Wpływ czeszczyzny na kształtowanie się polskiego języka literackiego, 1955, przedruk: w tegoż, Świat językowy Słowian, Warszawa 1974, s Stanisław Urbańczyk, Szkice z dziejów języka polskiego, dowolne wydanie (wybrane artykuły).
3 Chronologia wpływów czeskichPrzyjmowanie chrześcijaństwa (X-XI w.) Hołdowanie przez Czechów księstw śląskich na przełomie XIII/XIV w. Czasy krótkiego panowania czeskich królów Wacława II i III na pocz. XIV w. Wiek XV i I poł. XVI
4 Charakter wpływów czeskichWpływy fonetyczne Brama, straż, trapić, władać, własny, hańba, serce, wesele, chuć, poruczać, poruczyć, porucznik (stp. brona, stroża, tropić, włodać, włosny, gańba, sierce, wiesiele, pol. chęć, poręczać, poręczyć, poręcznik) Formy typu śmiertelny, rzetelny (stp. śmiercielny, rzecielny), jedyny (stp. jedziny). Przejęcie h: hojny, hardy, hrabia, hasło, hydzić, ohyda,
5 Charakter wpływów czeskichWpływy morfologiczne Czeski jako arbiter (np. podtrzymywanie form ściągniętych zaimków: mego, swemu), bezokoliczników typu wstaci, krolowaci w XV-XVI w. Sufiksy: -tel, -telny (obywatel, czytelny, wierzytelny); Prefiks prze-: przeczysty, przesławny
6 Wpływy leksykalne Bohemizmy leksykalne:Terminologia religijna (źródło łacińsko-greckie): ołtarz, mnich, biskup, papież, błogosławić, błagać Znaczenie religijne wyrazów rodzimych pod wpływem czeskim: grzech, rozgrzeszyć (z pierwotnego rozdrzeszyć `rozwiązać’), modlitwa, modlić się, spowiadać się, niebo, czyściec, piekło Inne najwcześniejsze bohemizmy: komin, komnata, stodoła, bażant, barwa, berło
7 Wpływy leksykalne Za pośrednictwem czeskim przejęła polszczyzna nazwy dni tygodnia i sama nazwa tygodnia, choć wszystkie nazwy dni tygodnia, z wyjątkiem soboty oparte są na rdzeniach rodzimych. Sobota jest bezpośrednią pożyczką z śrłac. sabata, łac. sabbatum, lm. sabbata ← hebr. szabbath ‘odpoczywać’. Średniowieczna łacina kościelna miała wpływ także na powstanie większości pozostałych nazw, np. łac. feria secunda → wtory dzień → wtorek, feria quarta → czwartek, feria quinta → piątek. Ostatecznie polskie nazwy to wynik uniwerbizacji. Niedziela to dzień, w którym się nie działało, poniedziałek – dzień po niedzieli, a środa – dzień środkowy.
8 Wpływy leksykalne Terminologia administracyjna (XIII/XIV w.): oprawca `urzędnik sądowy’, biernia `podatek’, starosta W. XV – ok. 800 nowych bohemizmów, w. XVI – ok. 400, np. praca, pracować, przywłaszczyć, zwłaszcza, hnet (> dziś wnet), podnieta `żagiew, podpałka’, przen. `bodziec, impuls’, czyhać, czytelnik, dowcip, obywatel, wzacny (> zacny), wynalezek (>wynalazek), wzmienka (>wzmianka), ponieważ, uprzejmy, żartować Potem tylko sporadyczne bohemizmy (XIX i XX w.): lump, masarz `rzeźnik’, pawlacz `schowek pod sufitem’, polka `taniec’, spolegliwy
9 Wpływ języka czeskiego na kształtowanie się polszczyzny literackiejRozmiar wpływów czeskich Wypowiedzi współczesnych o prestiżu czeszczyzny Język czeski – rola arbitra w walce o prymat w języku literackim między cechami wielkopolskimi i małopolskimi. Zwyciężają te cechy, które są zgodne z językiem czeskim (np. brak mazurzenia, zachowanie nagłosowego chw-, ra-, ja-, wygłosowego -ch, ściągniętych form czasowników bać się, stać
10 Bohemizmy obecnie Zapożyczenia czeskie – na 3 miejscu wśród zapożyczeń (po łacińskich i niemieckich), wyprzedzają liczniejsze w słowniku, lecz rzadsze w tekście pożyczki francuskie Znaczna część bohemizmów to leksemy częste, należące do słownictwa podstawowego, wspólne różnym odmianom polszczyzny (praca, pracować, własny, tydzień, społeczny, szkoła, obecnie, serce, sztuka, bezpieczny) i do wyrazów gramatycznych: (właśnie, bez, zwłaszcza, ponieważ, wobec, właściwie, niestety, musieć) 132 bohemizmy leksykalne w USJP
11 O czechizmach w teorii kultury języka polskiego Łukasza GórnickiegoŁukasz Górnicki ( )- humanista, studia w Padwie, sekretarz i bibliotekarz króla Zygmunta Augusta admirator kultury włoskiej, autor opracowań Dzieje w koronie polskiej; rozprawy filozoficznej rzecz o dobrodziejstwach
12 Kwestia języka w Dworzaninie polskimPolska parafraza?, przekład?, adaptacja? Utwór pisany na kanwie słynnego polilogu Il Cortiegiano (1528) Baltazara Castigliona ( ) Kwestia języka w Dworzaninie polskim 1566 Miejsce polszczyzny w rodzinie języków słowiańskich Piśmiennictwo słowiańskie Zasady bogacenia zasobów leksykalnych języka Snobizm i moda językowa Prestiż języka a wzrost piśmiennictwa Rola języka czeskiego – arbiter elaegantiorum Kwestie normatywne – ortografia (w innym traktacie)
13 Najważniejsze myśli Nie ma języków lepszych i gorszych, są tylko narody bardziej lub mniej zaawansowane w rozwoju kultury (s ) Stopień rozwoju piśmiennictwa i kultury ma faktyczny wpływ na rozwój języka i jego prestiż Nowoczesne (dalekie od mitologicznego) spojrzenie na kwestię pochodzenia języka. Ma świadomość istnienia wspólnoty językowej – językowego praprzodka, dyferencjacji prajęzyka w wyniku migracji i wędrówek osadniczych narodów słowiańskich. Mimo przekonania o bliskim pokrewieństwie języków słowiańskich, podkreśla odrębność istniejących już języków z tej rodziny
14 Najważniejsze myśli Zagadnienie bogacenia słownictwa – rozważa następujące możliwości a/ archaizmy b/ neologizmy c/ zapożyczenia wewnętrzne (z gwar) d/ zapożyczenia z innych języków (o ich dopuszczeniu powinny decydować rzeczywiste potrzeby, uzus, a nie snobizm i moda.
15 Archaizmy Tam, gdzie istnieje odpowiednie słowo we współczesnej polszczyźnie, nie ma potrzeby wprowadzać archaizmów. Archaizmy akceptuje w sytuacji luki leksykalnej. Nadmierne wprowadzanie do wypowiedzi elementów przestarzałych i archaicznych obniża wartość komunikacyjną tekstu
16 Neologizmy i zapożyczenia wewnętrzneNeologizmy derywowane od rodzimych podstaw są ważnym źródłem bogacenia zasobów leksykalnych. Górnicki dopuszcza regionalizmy jako źródło bogacenia słownictwa.
17 Zapożyczenia z innych językówGórnicki gruntownie analizuje problematykę pożyczek z języków obcych. Docenia wagę zapożyczeń w szczególnych wypadkach, kiedy brakuje wyrazu w języku polskim lub w sytuacji, gdy słowo obce jest bardziej adekwatne i przejrzyste. Dla Górnickiego kwestia ta ma wymiar narodowy. Język polski jest wykładnikiem polskości i najlepiej unikać w nim obcych wpływów. Wyjątki od tej zasady: - internacjonalizmy, motywowane przejrzystością przekazu i zwyczajem językowym, np. filozofia / pfilosophia, które nie do końca jest tożsame z polskim ekwiwalentem mądrość, Patria – ojczyzna - zapożyczenia przyswojone, traktowane przez użytkowników jak wyrazy rodzime Wyrazy obce przejęte wraz z desygnatami (towalije ‘ręczniki’ z włos.) Niektóre języki bardziej nadają się do zapożyczeń, inne mniej. Wysoko ceni pożyczki z języków słowiańskich (blisko spokrewnionych) i łaciny (uniwersalny charakter tego języka na obszarze zachodniego chrześcijaństwa). Snobizm i moda językowa (tzw. wydwarzanie). Krytykuje nieuzasadnione zapożyczenia. Nadmiar obcych słów w tekście zakłóca funkcję komunikatywną języka – zaciemnia sens tekstu i wypowiedzi.
18 Stylistyka Górnicki ma świadomość istnienia dwóch odmian stylistycznych polszczyzny – mówionej i pisanej, każda z nich rządzi się swoistymi cechami. Zwraca uwagę na różny status między nadawcą a odbiorcą w sytuacji mówienia i obcowania z tekstem pisanym. Teoria kultury języka Górnickiego jest pierwszą przemyślaną, całościową, spójną wewnętrznie koncepcją metajęzykową. Obejmuje całą ówczesną problematykę kulturalno-językową.
19 Pierwsza polemika poprawnościowaPrzejawem rosnącej świadomości językowej były szesnastowieczne spory językowe. Około połowy XVI wieku doszło do pierwszej znanej dziś polemiki językowej w związku z tekstami o charakterze religijnym. Polemistami byli z jednej strony dwaj protestanci: Jan Seklucjan, który wydał w 1545 r. katechizm w Królewcu; oraz Stanisław Murzynowski (tłumacz Nowego Testamentu, cz. 1 – 1551, cz. 2 – 1555 wydanego przez Seklucjana i autor dołączonej do tomu I przekładu NT Ortografii polskiej), z drugiej zaś – Jan Sandecki-Malecki, rodem z Małopolski, również protestant i autor katechizmu. Przedmiotem sporu były sprawy ortografii oraz języka na wszystkich poziomach (fonetyki, fleksji, składni, słownictwa) dotyczące dwóch wspomnianych wyżej edycji: katechizmu i przekładu Nowego Testamentu. Przebieg sporu można odtworzyć na podstawie egzemplarzy dzieł adwersarzy, które wzajemnie sobie poprawiali, a także tekstu łacińskiego Sandeckiego-Maleckiego, w którym wprost sformułował obronę swego stanowiska w kwestiach języka
20 Polemiki poprawnościowePrzedmiotem sporu były sprawy grafii, ortografii, fonetyki, fleksji, słowotwórstwa, składni, leksyki (potocyzmy, archaizmy, czechizmy, latynizmy, germanizmy) Malecki krytycznie odniósł się do pisowni zastosowanej przez Seklucjana, który stosował pisownię fonetyczną, np. chlep wykłath. Podobne poprawki wprowadził u Murzynowskiego (skąt > skąd, powiec > powiedz, strzeszmy > strzeżmy; Adwersarze mieli różny stosunek do pisowni łącznej i rozdzielnej. Seklucjan wyrazy pozbawione własnego akcentu pisze łącznie z wyrazami, z którymi stanowią zestrój akcentowy, np. wniebie, podponskim, naprawicy. Malecki opowiada się za pisownią rozłączną; Pisownia samogłosek pochylonych – Seklucjan nie rozróżnia ich, Malecki sporadycznie, konsekwentnie rozróżnia je Murzynwski, jednak inaczej niż drukarze krakowscy (Murzynowski kreskuje a pochylone) Malecki opowiada się za używaniem wyrazów „jasnych”, „wybranych”, „odpowiednich”, zrozumiałych i używanych, był przeciwnikiem wyrazów „ciężkich, niezgrabnych, niestosownych, dwuznacznych, przestarzałych, nowych, obcych, nieużywanych”.
21 Polemiki poprawnościoweDufanie, dufać miały być według niego lepsze niż ufanie i ufać poprawił u Murzynowskiego ufanie i ufać. Krytykował u Murzynowskiego kościół jako odpowiednik łac. ecclesia , zalecał czeski zbór lub zebranie krześcijańskie. Seklucjan szydził z niego :Witaycie, panie Czechu, podayte nam toho grochu”. Także syn Hieronim Malecki, wydawca Postylli z 1574 zwraca uwagę, że tłumacze tekstów religijnych powinni znać język czeski, wcześniej pojawiły przekłady Biblii i tekstów Lutra na ten język niż na polski, polszczyzna przejęła z czeskiego wiele wyrazów. Wiele bohemizów spotykamy w twórczości M. Reja, M. Bielskiego. Krytycznie do mody i snobowania się na czeski odniósł się Górnicki Malecki krytykował latynizmy u Seklucjana creatura, natura, bestyja, persona, miseria, zam. polskich stworzenie, przyrodzenie, nieme zwierzę, osoba, nędza. Zamiast scortarze łac. scortatores (nierządnicy) zaleca gamraci i fryjerze (germanizmy) i porobnicy, miłośnicy. Krytykuje też Seklucjana za lunatyk (miesięcznik), adwersarz (przeciwnik), heretyk (kacerz) zamienia allegują na przywodzą. ma zastrzeżenia do zdania ”Tyś iest Petrus i na tyi petrze zbuduię cerkiew’ moię”. (Inaczej na kwestię latynizmów zapatruje się Górnicki – gani wydwarzanie się i posługiwanie się zbędnymi latynizmami, ale „zezwala” na internacjonalizmy i wyrazy przyswojone przez polszczyznę).
22 Polemiki poprawnościoweNiejednoznaczny jest stosunek Maleckiego do germanizmów – krytykuje u Seklucjana fresunki, rachunek, ale godzi się na gamraci i fryjerze (zapewne te wyrazy trafiły przez czeski, można je uznać za bohemizmy). Budny i Mączyński także ganili nadmiar pożyczek: Jako na oko widzimy, iż niektórzy wolą świecznik zwać lichtarzem, tło pawimentem, miłosierdzie jałmużną ... a łacina lub włoszczyzna z niemczyzną moc u nas biorą, tak iż już u sądów ziemskich na poły po łacinie, u sądów miejskich na poły po niemiecku mówią.” Malecki radził unikać wyrazów nowych, bronił zaimka względnego jiże , bronił też „książkowej” frazeologii typowej dla średniowiecznego stylu psałterzowo-biblijnego, Murzynowskiego połączenia odwołujące się do języka potocznego, jak np. posługę wyrządzać , cześć wyrządzić zmienia na uczynić. Niekiedy ma kłopoty – u Murzynowskiego jest zwrot zajdzie płodem – Malecki opisowo – oto panna będzie cięszka, a porodzi syna (potem będzie brzemienna)
23 Polemiki poprawnościowe cd.Jana Sandeckiego-Maleckiego można określić jako tradycjonalistę, który preferował polszczyznę archaiczną, książkową, opartą na średniowiecznej tradycji literacko-językowej, nawiązującą często do wzorców czeskich. Seklucjan i Murzynowski byli natomiast zwolennikami stosowania języka żywego, mówionego w tekstach religijnych, bliskiego czytelnikom, niewolnego od dialektyzmów. Popularność druków Seklucjana świadczyła, że to właśnie on spełniał oczekiwania czytelnicze, którzy preferowali teksty językowo im bliskie, dzięki temu zrozumiałe. Spór ten dowodzi, że sprawy normy języka literackiego stawały się zagadnieniami pierwszoplanowymi, a ta czy inne podobne polemiki sprzyjały refleksji nad językiem polskim, a więc i rozwojowi postawy wobec niego zwanej kulturą języka. Zwycięstwo odniósł nurt nowatorski reprezentowany przez Seklucjana i Murzynowskiego, co wytyczyło kierunek działalności normotwórczej – promowania nowej literackiej polszczyzny. Jak podkreśla S. Dubisz, dyskurs o polszczyźnie, o jej kształcie, zapisie itp. trwa przez cały wiek XVI, a polski język literacki staje się trzecią wartością (obok pojęcia narodu i ojczyzny) organizującą świadomość publiczną w epoce Odrodzenia