1
2 Urodził się w Rostkowie na Mazowszu w 1550 roku.
3 Ojciec Stanisława nazywał się Jan Kostka i był kasztelanem. O matce wiemy tylko jak się nazywa (Małgorzata z Kryskich). Pochodziła z Drobina.
4 Stanisław pierwsze nauki pobierał w rodzinnym domu. Gdy miał 14 lat wyjechał do szkoły jezuickiej w Wiedniu. Na początku nauka szła mu trudno, ale pod koniec edukacji płynnie mówił w języku łacińskim, niemieckim. Rozumiał także grekę.
5 Trzy lata pobytu Stanisława w Wiedniu były okresem silnie rozbudzonego życia wewnętrznego. Znał tylko trzy drogi: do kolegium, do kościoła i do domu, w którym mieszkał. Wolny czas spędzał na lekturze i modlitwie.
6 W ciągu dnia nie mógł poświęcić kontemplacji wiele czasu, dlatego modlił się w nocy. Zadawał sobie także pokuty i biczował się. Ludzie z jego otoczenia uznawali go za dziwaka. Usiłowali go skierować na drogę,,normalnego” postępowania. Stanisław usiłował im dogodzić, dlatego nawet brał lekcje tańca.
7 Działanie łaski bożej było zbyt potężne, aby mógł i chciał się jej oprzeć. Okazało się ono zwłaszcza w czasie choroby w 1565 roku. W tym czasie objawiła mu się św. Barbara z aniołami, a później Najświętsza Panna z Dzieciątkiem. Od niej doznał cudu uzdrowienia i usłyszał polecenie, aby wstąpił do Towarzystwa Jezusowego.
8 Jezuici nie mieli zwyczaju przyjmować kandydatów bez zgody rodziców, na którą nie mógł liczyć Stanisław. Zorganizował ucieczkę, licząc, że zdoła wypełnić swoje powołanie gdzie indziej.
9 Najpierw udał się do Augsburga, gdzie przebywał św. Piotr Kanizjusz. Nie spotkał go tam, dlatego wyruszył do Dylingi. Trasa ta miała długość 650 km
10 W Dylindze jezuici mieli swoje kolegium. Stanisław trafił jednak na moment krytyczny i nie było mowy o przyjęciu do zakonu. Nie odrzucono jednak jego prośby i przyjęto go na próbę.
11 Wyznaczono mu zajęcia służby u konwiktorów. Sprzątał ich pokoje i pomagał w kuchni. Przecierpiał ten zawód boleśnie, ale w ufności Bogu wykonywał swoje obowiązki bardzo starannie.
12 Skierowano go wraz z dwoma młodymi zakonnikami do Rzymu. Podróż tą odbyli pieszo. Do Rzymu dotarli w 1567 roku. Stanisław został przyjęty do nowicjatu w kościele św. Andrzeja. Pełen szczęścia rozpoczął swój nowicjat. Nareszcie spełniły się jego marzenia.
13 Już w Wiedniu jego maksymą było:,,Do wyższych rzeczy jestem stworzony”, teraz jego hasłem było,, Początkiem, środkiem i końcem rządź łaskawie, Chryste”.
14 Na wiadomość, że Stanisław znajduje się w nowicjacie rzymskim, ojciec postanowił go stamtąd wydobyć. Wysłał do syna list pełen gróźb. Stanisław w liście do ojca napisał, że powinien się z tego cieszyć. W 1568 roku przeniósł się do domu św. Andrzeja w Kwirynale, gdzie przebywał do śmierci.
15 W pierwszych miesiącach 1568 roku złożył śluby zakonne. Dnia 1 sierpnia ś. Piotr Kanizjusz miał konferencję do nowicjuszów. Pouczał, że należy spędzić każdy miesiąc, jakby był ostatni. W czasie pauzy św. Stanisław odezwał się,,Dla wszystkich ta nauka męża świętego jest przestrogą i zaczętą, ale dla mnie jest ona wyraźnym głosem Bożym. Umrę bowiem jeszcze w tym miesiącu”.
16 5 sierpnia zapytano go czy kocha szczerze Matkę Najświętszą. Bez wahania odpowiedział:,,Wszak ci to Matka moja”. Za kilka dni miało przypaść święto Matki Boskiej Wniebowzięcia. W uroczystość św. Wawrzyńca (10 VIII) prosi św. Wawrzyńca, aby uprosił mu u Boga łaskę śmierci w święto Wniebowzięcia.
17 Prośba ta została wysłuchana i wieczorem tego dnia Stanisław poczuł się bardzo źle. 13 sierpnia gorączka nagle wzrosła. 14 sierpnia męczyły go mdłości. Wystąpił zimny pot, dreszcze, a z ust popłynęła krew.
18 Prosił by go położono na ziemi. Kiedy dano mu do ręki różaniec ucałował go i wyszeptał,, To jest własność Najświętszej Matki”. Zapytany czy nie ma jakiegoś niepokoju, odparł, że wierzy w miłosierdzie Boże i zgadza się z jego wolą.
19 Kiedy Stanisław się modlił, jego twarz zajaśniała tajemniczym blaskiem. Kiedy ktoś się do niego zbliżył powiedział, że widzi Matkę Bożą z orszakiem świętych dziewic, które po niego przychodzą.
20 Po północy 15 sierpnia 1568 roku przeszedł do wieczności. Kiedy podano mu obrazek Matki Bożej, a on nie zareagował uśmiechem, wtedy się przekonano, że już w niebie cieszy się oglądaniem Najświętszej Maryi Panny.
21 Stanisław Kostka jest patronem takich miast jak: Warszawa, Poznań, Lwów, Gniezno i Lublin. Patronuje studentom, nowicjuszom, nowicjuszkom i młodzieży.
22 Jego imię nosi wiele placówek i szkół w całej Polsce m.in.: Katolickie gimnazjum w Szczecine, Publiczne gimnazjum jezuitów w Krakowie, Szkoła Podstawowa numer 2 w Lubomierzu.
23