1 W ramach decentralizacji polskiej oświaty – powiaty przejmują do prowadzenia szkoły „średnie” i specjalne LataDziałanie państwaDziałania powiatu 1999Przejęcie od państwa szkół ponadpodstawowych przez powiaty Przejęliśmy od kuratora 10 szkół średnich i ~ 11.000 uczniów. Dwie szkoły w Janowcu i Klementowicach przekazaliśmy później innym. Obecnie w naszych szkołach jest ~4200 uczniów 2000Wprowadzenie obecnego algorytmu podziału subwencji, a od 2000 – 2012 – stały wzrost subwencji oświatowej corocznie uzgadnianej przez rząd z samorządami U nas rozregulowane szkoły wymagały dodatkowych środków powyżej subwencji – braliśmy je głównie z pieniędzy przeznaczonych na drogi powiatowe (!) wpompowując pieniądze w chore organizacje. 2003 - 2012 Stopniowe zwiększanie roli organu prowadzącego i pomniejszanie roli kuratoriów Przejście szkół powiatu na formę „zakłady budżetowe” - tylko na 4 lata – pozwoliło na „mieszczenie się” budżetów szkół w subwencji i ich rozwój. 2006 - 2012 Wprowadzenie nowoczesnych form monitorowania szkół (egzaminy zewnętrzne, EWD- edukacyjna wartość dodana), następuje istotna poprawa wyników uczniów polskich w międzynarodowych badaniach PISA Przejście od budżetów parametryzowanych algorytmem MEN do ustalanych uznaniowo spowodowało ponowne rozregulowanie finansów szkół – dyrektor z partnera stał się klientem. Brak reakcji na niż demograficzny, odkładanie trudnych i coraz trudniejszych problemów dopasowywania sieci szkół do liczby uczniów doprowadzi do zapaści finansów powiatu i psucia dobrej (jeszcze) naszej oświaty. Nie zdobędziemy dodatkowych środków poza subwencją, a przecież statutowo mamy zapewniać jak najlepsze warunki edukacji naszej młodzieży.
2 Niepowodzenia odniesione w procesie decentralizacji Problemy krajoweProblemy powiatu Trudności dostosowania sieci szkół i poziomu zatrudnienia nauczycieli do spadającej liczby uczniów. Dopasowanie sieci szkół do liczby uczniów powinno być procesem ciągłym, jak u gospodarnych holendrów, belgów, finów, czy wielu JST wielkopolski Karta nauczyciela w wysokim stopniu chroni miejsca pracy nauczycieli, utrudnia racjonalne zarządzanie kadrami. W efekcie spadkowi liczby uczniów nie towarzyszy analogiczny spadek liczby nauczycieli. Nasza sieć szkół obejmuje aktualnie ~40% stanu lat 90- tych i jest dalece niedostosowana. Jej korektę ułatwi przyjęcie klarownych zasad rozliczania np. z: minimalnej liczby oddziałów rekrutacji, przekraczanie budżetu na poziomie subwencji. Przyjęcie np., że szkoła, która nie dokona rekrutacji do X oddziałów, lub (i) przekroczy budżet ma rok do poprawy, a powtórka prowadzi do wszczęcia procedury zamykania. Zasady takie stosują m.in. JST zachodniej Polski. Tylko część samorządów jest zainteresowana wzięciem odpowiedzialności za jakość nauczania. Nas radnych, nie interesuje jakość nauczania w naszych szkołach! Trudno pogodzić się ze stosowaną praktyką znacznego zmniejszania budżetów najlepszym szkołom poniżej wartości wynikającej z algorytmu subwencji - w imię ratowania słabszych, często niegospodarnych i o najgorszych wynikach!
3 Gospodarność dyrektorów szkół i powiatu Dopasowanie liczby nauczycieli i pracowników administracji do zmniejszającej się liczby uczniów jest elementarnym kryterium gospodarności dyrektora szkoły, płace bowiem stanowią 80 – 90% budżetów szkół. Dzieje się jednak tak wówczas gdy dyrektor jest partnerem, a budżet jego szkoły jest ustalany według znanych, trwałych, ściśle związanych z wartością subwencji zasad. Dyrektor, aby był gospodarny, musi mieć pewność, że pieniądze zaoszczędzone czy dodatkowo pozyskane są jego, a następny tworzony budżet nie będzie „krojony” w imię „im wystarczy”. Przy budżetach tworzonych uznaniowo (czy nawet negocjacyjnie) w oderwaniu od wartości subwencji, może się czuć oszukany i w związku z tym dawać sobie prawo do oszukiwania. Swoisty kontrakt zawarty między dyrektorami, a organem prowadzącym jest narzędziem stosowanym z powodzeniem przez wiele JST. Wykres obrazuje stopień gospodarności dyrektorów szkół (uwzględniania celów organu prowadzącego).
4 Wydatki na zadania oświatowe w latach 2011 - 2012. Pomimo wzrostu wartości „finansowego standardu A” z 4717 do 4.942zł (o 225zł!), budżety szkół „na statystycznego ucznia” zmniejszają się z 6.417zł w 2011r do 5.910 w 2012r. Jak podzielić te dodatkowe środki? Uznaniowo – dać tym, którym braknie (i zawsze będzie brakło bo są niegospodarni), czy według algorytmu, by wyrównać?
5 Jakość, subwencja, a plan finansowy szkoły 0zł = Wartość subwencji "na jednego ucznia" Zewnętrzne miary jakości nauczania; wyniki matur, egzaminów zawodowych i edukacyjna wartość dodana (ewd), wskazują najlepsze szkoły w powiecie to ILO wśród liceów i ZST wśród szkół zawodowych. Są wizytówką i chlubą powiatowej oświaty. Jak to się ma do przyznanych im budżetów na ucznia? Dlaczego są najniższe! Jakie mają szanse konkurowania np. z bogatymi szkołami „prezydenta”? Jak mogą unowocześniać swoją bazę dydaktyczną, jak organizować dodatkowe zajęcia? Dokąd prowadzi filozofia finansowania im mniejsza szkoła tym większe środki (!) „na ucznia”? Odpowiadamy za całość oświaty, czy utrzymanie każdej szkoły za wszelką cenę?
6 Komu więcej, komu mniej? Śr. Powiatu : 6475zł Samorząd powiatowy jest nie tylko administratorem odpowiedzialnym formalnie za „zakładanie i prowadzenie” placówek oświatowych. W sensie społecznym jego odpowiedzialność rozciąga się także na jakość pracy szkół i osiągnięcia uczniów. Jakość oświaty zależy od jakości współpracy samorząd – dyrektor, a tu muszą obowiązywać standardy, standardy, standardy … Analiza wykresu „wydatki na ucznia w 2011” (a podobnie w 2012) prowadzi do wniosku że jedynym standardem jest „janosikowe” zabrać tym co jeszcze mają, aby dać tym co nie mają, nawet jeżeli są rozrzutni i niegospodarni. A inni patrzą i wyciągają wnioski „jak wyrwać od nich dla swojej szkoły”.
7 Dziękuję za uwagę Proszę o apolityczną dyskusję, bo tematyka finansowania i prowadzenia oświaty jest z definicji problematyką gospodarczą. Materiał opracowałem na podstawie – danych przekazanych nam przez panią Skarbnik, – uczestnictwa w konferencji „Doskonalenie strategii zarządzania oświatą na poziomie regionalnym i lokalnym. Józef Siekierski Komisja Budżetu i Finansów