1 Zalewo moja miejscowość Autor: Michał Głodkowski
2 Zalewo jest położone nad jeziorem Ewingi na Pojezierzu Iławskim.
3 Herb Zalewa stanowi wizerunek Jana Ewangelisty ze złożonymi rękami modlącego się w złotym kotle stojącym w ogniu
4 Moja miejscowość to małe miasto, które jest położone w krajobrazie równinnym.
5 Centralnym punktem mojej miejscowości jest rynek z fontanną.
6 W mojej miejscowości znajdują się sklepy spożywcze, poczta, urząd gminy, szkoła, ośrodek zdrowia i przystań jachtowa „Ekomarina”.
7 „Ekomarina” Ekomarina w Zalewie jest jednym z 11 tego typu obiektów w województwie warmińsko – mazurskim, powstałym w ramach realizacji kluczowego projektu Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury.
8
9 W budynku Ekomariny znajdują się między innymi: Sala wykładowa przeznaczona do prowadzenia szkoleń z zakresu szeroko rozumianej edukacji ekologicznej. Platforma obserwacyjna (wieża widokowa), która jest wykorzystywana w trakcie szkoleń, połączona z budynkiem kładką. Altana umożliwiająca prowadzenie szkoleń na świeżym powietrzu. Całoroczny pomost pływający przystosowany dla 18 jachtów. Budynek gospodarczy stacji podciśnieniowej do odbioru ścieków z jachtów. Wiata na odpady. Punkt awaryjnej naprawy jednostek pływających – warsztat szkutniczy. Slip do wodowania jachtów.
10 II Wojna Światowa Zalewo w czasie drugiej wojny światowej zostało zniszczone w 70% i utraciło prawa miejskie. Przyczyną zniszczeń były podpalenia kamienic Rynku Głównego przez wojska radzieckie prowadzone notorycznie od 22 do 29 stycznia 1945 roku. Zalewo odzyskało prawa miejskie w 1987 roku.
11 Zalewo dawniej Obok mapa obejmująca Prusy Wschodnie oraz Pomorze Gdańskie z dzieła Par. M. Bonne, Ingienieur - Hydrographe de la Marine wydanego w Paryżu ok. 1770 r. Miedzioryt kolorowany. W centrum mapy Saalfeld (Zalewo).
12
13
14
15 Zalewo lata 30-te XX w.
16 Zalewo dzisiaj.
17
18 Kamienice na rynku zalewskim Przed II Wojną Światową:Odbudowane po 2000 r.
19 Zabytki w mojej miejscowości
20 Dawny zalewski zajazd na skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Traugutta.
21 Gotycki kościół św. Jana Apostoła i Ewangelisty.
22 Pozostałości murów miejskich.
23 Budynek Zespołu Szkół w Zalewie.
24 Cmentarz Żydowski
25 Stary młyn przy ul. Kolejowej.
26 Wieża ciśnień przy ul. Kolejowej.
27 Ul. Ślusarska
28 Niemiecka kamienica przy ul. Żeromskiego 7.
29 Ciekawostki
30 W obszernym gmachu szkolnym ocalałym z pożarów, po wyprowadzeniu się załogi rosyjskiej wiosną 1945 roku, znaleźli tam zakwaterowanie nauczyciele. Jedną z nich była młoda nauczycielka, która zamieszkała na parterze. Okno jej pokoju wychodziło na porośnięte roślinnością wzgórze kościelne. Nie czuła się tam jednak bezpiecznie. Często budziła się po nocach i wówczas ukazywało się jej niesamowite widmo. Opowiadała potem o pojawiającej się tajemniczej postaci, ale nikt nie dawał wiary jej opowieściom.Szkoła w Zalewie to jedna z nielicznych zachowanych budowli autorstwa Kurta Fricka (1884-1963), jednego z najwybitniejszych wschodniopruskich architektów okresu międzywojennego. Był on także autorem wielu innych budowli szkolnych, między innymi: w Braniewie, Lidzbarku Warmińskim, Morągu i Tylży. Szkołę wybudowano w rekordowym czasie 18 miesięcy i w listopadzie 1928 roku nastąpiło jej uroczyste otwarcie. Była to wówczas jedna z najnowocześniejszych szkół w prowincji. Budynek szkoły zalewskiej należy do interesujących architektonicznie obiektów budownictwa okresu międzywojennego w Prusach Wschodnich. Także ojciec Kazimierza Skodzkiego, który mieszkał w szkole od lipca 1946 roku opowiedział synowi podobna historie. „Pewnej nocy coś go nagle obudziło. Spojrzał w stronę drzwi wejściowych do sali i ujrzał na ich tle postać korpulentnej kobiety. Ze strachu schował natychmiast głowę pod pierzynę i tak w trwodze dotrwał do rana. Zjawa nie objawiła się mu już więcej. Wkrótce wyprowadził się zresztą stamtąd.” N W obszernym gmachu szkolnym ocalałym z pożarów, po wyprowadzeniu się załogi rosyjskiej wiosną 1945 roku, znaleźli tam zakwaterowanie nauczyciele. Jedną z nich była młoda nauczycielka, która zamieszkała na parterze. Okno jej pokoju wychodziło na porośnięte roślinnością wzgórze kościelne. Nie czuła się tam jednak bezpiecznie. Często budziła się po nocach i wówczas ukazywało się jej niesamowite widmo. Opowiadała potem o pojawiającej się tajemniczej postaci, ale nikt nie dawał wiary jej opowieściom. Szkoła w Zalewie to jedna z nielicznych zachowanych budowli autorstwa Kurta Fricka (1884-1963), jednego z najwybitniejszych wschodniopruskich architektów okresu międzywojennego. Był on także autorem wielu innych budowli szkolnych, między innymi: w Braniewie, Lidzbarku Warmińskim, Morągu i Tylży. Szkołę wybudowano w rekordowym czasie 18 miesięcy i w listopadzie 1928 roku nastąpiło jej uroczyste otwarcie. Była to wówczas jedna z najnowocześniejszych szkół w prowincji. Budynek szkoły zalewskiej należy do interesujących architektonicznie obiektów budownictwa okresu międzywojennego w Prusach Wschodnich. Także ojciec Kazimierza Skodzkiego, który mieszkał w szkole od lipca 1946 roku opowiedział synowi podobna historie. „Pewnej nocy coś go nagle obudziło. Spojrzał w stronę drzwi wejściowych do sali i ujrzał na ich tle postać korpulentnej kobiety. Ze strachu schował natychmiast głowę pod pierzynę i tak w trwodze dotrwał do rana. Zjawa nie objawiła się mu już więcej. Wkrótce wyprowadził się zresztą stamtąd.”
31 Nauczyciele zamieszkiwali w budynku szkoły jeszcze w latach sześćdziesiątych. Nie wiadomo, czy również im przytrafiły się podobne niesamowite zdarzenia. Może miały one związek z tragicznymi sytuacjami, jakie miały miejsce podczas zajmowania w 1945 roku przez oddziały Armii Radzieckiej wschodniopruskich miejscowości? Nie można bowiem wykluczyć zamordowania osób cywilnych na terenie budynku szkoły, którego dokonali żołnierze oddziałów frontowych, czy z kwaterującej wówczas zimą w tym budynku załogi komendantury wojennej. Może zatem duchy tych osób dały o sobie znać? Świadczyć o tym może brunatna plama na posadzce schodów prowadzących z parteru na pierwsze piętro. Zawsze ciemniała, gdy nadchodziły opady deszczu. Prawdopodobnie w tym miejscu kogoś zamordowano, a potem długo ciekła krew z martwego ciała. Natomiast w sali lekcyjnej, na drugim piętrze, na drewnianej podłodze, można było zobaczyć ślady pleśni. Podobno wisiał w tym miejscu przez długi czas wisielec-samobójca, zanim nie uprzątnięto jego ciała. Miejsce to zostało wybrane przez desperata nie przypadkiem – ostatnia duża sala na najwyższym piętrze, zamykająca już możliwość dalszej ucieczki, z widokiem na południe, z którego to kierunku nadeszły wojska radzieckie. Dla większości Niemców, fanatycznych do ostatka i oszołomionych propagandą hitlerowską i obietnicami świetnego zwycięstwa, nagła konieczność spojrzenia prawdzie w oczy była olbrzymim wstrząsem. Takie też zapewne mogły być przyczyny tej śmierci, jednej z 10 osób, które wówczas, w styczniu 1945 roku, w trakcie zajmowania Zalewa przez Armię Radziecką, odebrały sobie życie. Monumentalny budynek w centrum miasteczka, liczący już prawie 80 lat, może kryć jeszcze wiele innych intrygujących tajemnic…
32 1991 roku w Zalewie natrafiono w fundamentach średniowiecznej kamienicy na skarb złotych florenów. Prawdopodobnie było ich około 200 i pochodziły z Florencji, francuskiego Delfinatu Viennois (księstwo następcy tronu Francji), a także mennicy przebywającego wówczas w niewoli w Awinionie papieża Jana XXII. Do 2000 roku zdołano odzyskać tylko 88 sztuki, wybite w latach 1252-1334 monet.
33 KONIEC